- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
27 października 2010, 23:40
szukam chętnych. z waga podobna do mojej :) osob ktore beda aktywne na forum i nie poddadzą sie szybko. zapraszam.
bede robic co tygodniowe tabelki. ruch w wlasnym zakresie . dieta tez. :) ale wymiana informacjami:)))
Edytowany przez ewuka111 27 października 2010, 23:41
18 stycznia 2011, 17:37
Pixi nie mów tak! Masz piękne ciało, żyjesz w udanym związku, jesteś szczuplutka. Na pewno masz problemy, jak każdy, ale jedzenie nie jest jedyną radością jaką masz! I jeśli już chcesz rzeczywiście rzucić dietę to przynajmniej spójrz jak cudownie wyglądasz i miej tego świadomość, jaka jesteś piękna. Chciałabym żeby wszystko Ci się ułożyło.:* I nie mów takich rzeczy więcej:P
18 stycznia 2011, 17:59
Pixi, nie mów tak. Głowa do góry, dietkuj jak dotąd mało kalorii, a ruszy w końcu i pamiętaj, że stres może obniżać/podwyższać tempo przemiany materii! Mniej stresu, więcej odstresowującego sportu;) ja po pierwszym egzaminie - zadowolona;)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
18 stycznia 2011, 22:01
pixi juz tyle osiagnelas.nie poddawaj sie. ja sie nawet wzielam w garsc od od nowa. pixi dasz rade. zrob cos dla siebie to ci sie lepiej zrobi:**
- Dołączył: 2009-05-11
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 6054
18 stycznia 2011, 23:25
Dzięki Dziewczyny za wsparcie:*** Nie dam sie na pewno aby stracić wszystko co osiągnęłam, zmieniłam pasek na 58.5 bo taki limit przytycia sobie daję i ani g więcej. Ehh bez sensu że problemy w życiu wpływają na to jak wyglądam(będę wyglądać)... Ale mam cichutką nadzieję że po woli sytuacja się poprawi... ewuka111 super że wzięłaś się w garść tak trzymaj:) aniufa gratuluję zdanego egzaminu! :) tusia709 no te ciało jako takie póki co mam, ale jeśli stracę głowę to będę miała dodatkowe zmartwienie :/ Oczywiście Was nie opuszczę:))))
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 176
19 stycznia 2011, 08:46
dobrze, że ta faza krytyczna minęła i Pixi, gadasz do rzeczy w końcu ;p
ciało to nie wszystko, chociaż jest ważne. A Ty akurat ciałko to maaaaasz, kuuurna :P
uda są Twoim zmartwieniem, ale cholera, nikt nie jest doskonały, więc czemu Ty masz być ? hahahah :D :D
a tak na poważnie, to dostaniesz zaraz po kopniaku w tyłek od każdej z nas - od razu Ci sie odechce denerwowania nas ;d;d;d
19 stycznia 2011, 13:27
bolałoby... jak już prędzej Wam mówiłam, chodziłam w ramach wf na callanetics z zajebistą prowadzącą... kazała nam się dziś rozciągnąć (tak że bolało) i powiedzieć w myślach marzenie i życzyła nam, by się spełniło. i pomyślałam, by schudnąć do tych 46,5 ;)
na razie jeszcze nie dziekuję, bo nie ma wyników xD Pixi, co jak co, ale Ty wyglądasz zajebiście i udka masz fajne... i tak jak mówi ta wf-istka
"Co jest największym utrapieniem Polaków?"
Pomyślałam "LENISTWO".
A co ona mi powiedziała? Że nie, bo :
DĄŻENIE DO PERFEKCJI!
- Dołączył: 2010-10-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 176
21 stycznia 2011, 08:28
gratuluje!!!:))) zdolniacha:))
a ja dziś na wadze 63,1. :) wiem wiem, szału nie ma, ale ostatnio przez @ wskaźnik troche wiecej pokazywał;d dlatego sie ciesze:)
robita dziś tabelke?
21 stycznia 2011, 10:04
U mnie 57... Dukana cały czas robiłam, żadnych odstępstw, z tym, że wczoraj robiłam tort dla przyjaciółki na urodziny i musiałam wszystkiego probować- bita śmietana, masa wiśniowa.... Trochę sie objadłam... A dziś się zapowiada wielka alkoholizacja:) Kupiliśmy jej (składaliśmy sie w kilka osób) taką zabawkę która ma takie 4 rączki. 4 osoby trzymają za te rączki i kiedy skończy się grać muzyka to każdy musi nacisnąć przycisk na rączce. Tylko pierwszy człowiek zostaje oszczędzony- reszta dostaje kopniaka prądu:P. Głupie, ale fajne:D
PIXI- GRATULACJE:)
Edytowany przez tusia709 21 stycznia 2011, 10:11