Temat: zorganizowane odchudzanie od 20.X.2013 r.!

KONIEC ZAPISÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!


przejrzałam właśnie pierwsze 2 strony grup i stwierdziłam, że tworzę własną. zorganizowaną. z przemyślanym programem, ale takim, który nie będzie zbyt przytłaczający i skomplikowany.

podstawą programu grupy zorganizowanej jest wykonywanie około 40 - minutowego programu ćwiczeń co najmniej 4 razy w tygodniu. może to być jilian michaels, może to być ewa chodakowska albo zupełnie co innego. ważne, by był to około 40 minutowy program mający działanie na całe ciało i ważne żeby był wykonywany 4* w tygodniu. - za to dostajemy +100 pkt. tygodniowo.
WAŻNE jest to, by program został wykonany 4* w tygodniu, musimy dostarczyć odpowiednią dawkę ruchu, żeby odchudzanie było skuteczne! w przeciwnym razie, jeżeli wykonamy program jedynie 3* to każdy raz liczy się jedynie tak, ja godzina na siłowni czyli +15 pkt.

inna aktywność:
- godzina na siłowni -> +15 pkt.
- 100 powtórzeń ćwiczenia (np. przysiady, agrafka brzuszki) -> + 3 pkt.
- 10 minut aktywności (bieganie, pływanie, jazda na rowerze) + 3 pkt.
- krótki program (np. 8 min abs, buns itp.) + 3 pkt.


rozkład punktów może wydawać się dziwny, ale pamiętajmy, że systematyczność i realizacja planów przynoszą efekty, dlatego przede wszystkim w tej grupie nagradzane jest trzymanie się programu 4 * 40 :-)

dieta:
- tu nie ingeruję specjalnie, bo każdy wie, od czego tyje najbardziej, co jest najbardziej szkodliwe dla jego sylwetki. niektórzy powinni ograniczyć pieczywo, innym wystarczy odstawić słodycze.
ALE!  w tej grupie należy odżywiać się zdrowo. za każde odstępstwo od diety (zwłaszcza słodycze!) jest -10 pkt. Za wyjątkiem 1 dnia w tygodniu.



kto jest zainteresowany, niech podaje szybko swoje wymiary, wagę i cel, czekam do jutro do godziny 11.00 - potem zamykam grupę i robię tabelkę.
Wymiary i wagę podajemy co tydzień.Oraz zdobyte punkty oczywiście. Co 2 tydzień nadawane są tytuły:
- najlepszego spadku wagi,
- najlepszego spadku w wymiarach,
- największej liczby zdobytych punktów.

Jak ktoś nie podaje wagi bez wyjaśnienia i znika, wylatuje z grupy. Założycielka też :-D. To miejsce dla osób zorganizowanych, które chcą zmienić swoje życie.

Zapraszam właśnie Ciebie, jeżeli odczuwasz potrzebę planu, organizacji, wsparcia i rywalizacji!


START OD JUTRA!!!!

Pasek wagi
halo,halo,nie spimy;)
Pasek wagi
Z niedozwolonych rzeczy zjadłam pasek czekolady, co by mnie alkohol nie kusił. A teraz zrobić kilka rzeczy w domu, ogarnąć się i na bilard ze znajomymi :D

Jutro planuje iść na łyżwy po raz pierwszy od jakiś 2-3 lat. Już nie mogę się doczekać. Pewnie zaliczę jakąś glebę :D
Pasek wagi
Dziewczyny, co tak mało się udzielacie? Czyżby już tak szybko następował rozpad grupy? :(
Pasek wagi
Odnoszę podobne wrażenie, że zapał szybko zmalał jak się pojawił... Teraz oprócz Ciebie i mnie nikt się nie odzywa. Zawsze możemy we dwie się motywować :D
Pasek wagi
No tak. Chyba nic innego nam nie pozostaje, a i to jest dobrą motywacją do działania. U mnie kolejny 1kg spadek w ciągu tygodnia i pierwszy cel zaliczony. Zostały jeszcze dwa :D
Pasek wagi
To najważniejsze, że już pierwszy cel masz za sobą. Mogłabyś mi podarować trochę tej silnej woli i wytrwałości.  mnie chwyciła depresja jesienna i jakoś wszystko wydaję mi się nie mieć sensu. Mam kompulsywne napady obżarstwa, a potem cierpię i czuję jak kręgosłup mi się daje we znaki pod wpływem ciężaru.
Pasek wagi
Chyba ta jesień wszystkim daje już popalić. Dlatego chcę jak najszybciej zimę i święta.

Też kiedyś miałam kompulsywne napady na jedzenie, ale na szczęście ten etap już za mną. Myślę, że to przez odpowiednio wyważone i częste posiłki. Zazwyczaj miałam kompulsy, kiedy chodziłam głodna na diecie.

A co do kręgosłupa, to mi ostatnio coś nawala. W krzyżu mnie strasznie boli. Starość nie radość
Pasek wagi
Spadnie śnieg i będzie zupełnie inaczej, choć nie pamiętam kiedy grudzień był zaśnieżony i były białe święta :P
Też od wczoraj staram się jeść regularnie i z domu nie wychodzę bez śniadania. Moje objadanie się wynika bardziej z psychiki niż z braku wartościowych posiłków. Jedzeniem, a zwłaszcza słodyczami rekompensuję sobie braki.
Mnie coraz częściej strzyka. Gorzej jak u starej babci ^^
Pasek wagi
Może tym razem będą białe święta. Liczę na to, bo kocham śnieg i lubię ten nastrój świąteczny.

Chyba wiem o co chodzi. Ja tak sobie rekompensowałam to, że po szkole nigdy nie miałam z kim wyjść, co robić i codziennie zjadałam tabliczkę czekolady. Dobrze, że to już za mną. Teraz nawet jeden pasek trudno mi zjeść, bo za słodko.

Mnie strzyka w stopach przy każdym kroku. Denerwujące jest to przy ćwiczeniach takich, jak np. wypady, czy bieg w miejscu. Nie mówiąc już o przeskakujących nadgarstkach, biodrze, stawach kolanowych i  łokciowych. Masakra
Pasek wagi
Masz szalony układ szkieletowy. Tylko by przeskakiwał ^^
Ja też uwielbiam zimę, a nic nie potęguje tego świątecznego klimatu jak padający śnieg. Magiczne jest to, że kupka zamarzniętej wody wywołuję taką dziecięcą radość wśród dzieci i dorosłych. No może oprócz kierowców :P
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.