- Dołączył: 2006-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1027
2 października 2013, 08:41
z jaką waga początkową i ile chcecie stracić ??
- Dołączył: 2006-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1027
2 października 2013, 14:00
o jeden dzień więcej ;) powinny być lepsze efekty ;)
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
2 października 2013, 14:22
Same plusy ;)
- Dołączył: 2011-01-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
2 października 2013, 14:24
Ja także chciałabym dołączyć :) aktualna waga 65kg, cel - 55 kg
- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
2 października 2013, 18:13
Witam, też chciałabym dołączyć! Moja waga wskazuje około 72 kg ( dokładnie powiem w niedzielę rano). Chciałabym ważyć około 57 kg. Napewno 5 z przodu, ale najwięcej będę patrzeć na wygląd :). Do końca roku chciałabym ważyć tak z 67. Nie obrażę się, jeśli będzie mniej ;)
- Dołączył: 2006-03-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1027
3 października 2013, 08:47
witam was Dziewczyny, fajnie ze jesteście, razem łatwiej przynajmniej tak jest w moim przypadku. Wczoraj niestety nie było do końca wzorcowo, ale jest nowy dzień i trzeba się postarać żeby go dziś nie skopać ;) Jak u was ? jakieś konkretne diety stosujecie czy po prostu ograniczacie spożyte kalorie ?
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 października 2013, 11:16
Ja nie stosuje żadnej konkretnej diety, po prostu staram się jeść mniej i rozsądniej. Najgorsze u mnie jest podgryzanie, potrafię co chwilę coś do ust wrzucać ;) Dodatkowo od przyszłego tygodnia zapisuję się na fitness. Miałam zacząć już w tym tygodniu, niestety dopadło mnie jakieś przeziębienie.
3 października 2013, 11:23
Dzisiaj mój drugi dzień... wczoraj wieczorem brzucho się domagał czegoś więcej. Pewnie miał zdziwko
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/laughing.gif)
W pracy jako tako wytrzymałam, ale nie miałam wyboru bo miałam przygotowane posiłki i nic więcej poza jadłospisem. Za to opiłam sie wody, aż mi chlupotało przy chodzeniu
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley16.gif)
, żeby troche oszykać głodek. Mam nadzieje, że ten szok szybko minie i bedę normalnie funkcjonować, a nie tylko myśleć o kolejnym posiłku. Powodzenia dla tych którzy również dopiero co zaczeli!!!
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
3 października 2013, 11:57
Najgorsze są pierwsze dni, potem organizm się przyzwyczaja :) Dla mnie najciężej jest właśnie w nocy. Niestety należę do nocnych jadków ;) Wczoraj trochę się złamałam ale zjadłam tylko (jak dla mnie tylko) 4 śliwki i jedno malutkie jabłko tak więc nie ma tragedii. Ale z tym też muszę skończyć bo jak tak będę sobie pozwalać to powoli i stopniowo znowu wrócę do ogołacania lodówki ;)
- Dołączył: 2013-08-29
- Miasto: wałbrzych
- Liczba postów: 40
3 października 2013, 17:11
Witam. Właśnie dorwałam się do komputera, po ciężkim dniu w szkole. Naprawdę, było okropnie. Na obiad miałam pizzę -.-. Zjadłam malutko. Wcześniej zjadłam bułkę. Dzisiaj mam nadzieję, że starczy mi czasu na ćwiczenia. Chociaż nie wiem, jak to będzie spoglądając na kupkę zeszytów do nauki...
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
3 października 2013, 19:26
Witajcie,
właśnie takiej grupy wsparcia w ostatnich dniach szukałam:) Może po krótce powiem Wam coś o mnie:)
w październiku 2011 roku rozpoczęłam swoją dietę (od wagi 69), a na wiosnę/lato ważyłam już 57 kg! Udało mi się to, nie miałam ochoty na słodycze. Niestety odpuściłam sobie i to był błąd - teraz od jakiegoś czasu staram się znów schudnąć, bo moja waga wzrosła... Obecnie pokazuje 71kg... Znalazłam Was i co tu dużo mówić - jeśli można z małym opóźnieniem - chciałam do Was dołączyć, ponieważ "w kupie siła" i mam nadzieję, że będziemy się wzajemnie motywowały:)
Także ja od jutra zaczynam i będę relacjonowała Wam jak mi idzie i czekam na Wasze wiadomości i osiągnięcia:) Pozdrawiam!