- Dołączył: 2009-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1726
27 września 2013, 16:24
Witam wszystkich,którzy walczą o siebie ćwicząc z Ewą Chodakowską. Sama dopiero zaczynam swoją przygodę. Dziś zakupiłam gazetę z płytą naszej Ewci. Chciałabym abyśmy stworzyly grupę, która będzie sobie doradzała w sprawach cwiczeń,diety, żebyśmy plotkowały, smiały się i płakały razem.
Dodatkowo chciałąbym stworzyć tabelkę,w ktorej będziemy notowały punkty za wykonanie zadań,np. wysiłek fizyczny,kremowanie czy też masowanie ciala,picie wody,trzymanie diety itd. itd. chciałabym aby każda z nas stworzyla 5 kategorii,które bedzie punktowala. każda kategoria to maksymalnie 3 punkty. Jeżeli ustalimy te kategorie dokładny opis za każdy punkt pojawi się później. Nie pozostaje mi nic tylko czekać na was. Podajcie swój wiek, jak ćwiczycie z Ewką,czy macie dietę i jakie kategorie chcecie punktować. Cała akcja potrwa 4 tygodnie,po każdym zrobię podsumowanie punktowe. Całuję gorąco i zapraszam. :*
Edytowany przez kulka5858 27 września 2013, 16:28
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 46
28 września 2013, 11:48
tutaj :)
kulka gratuluję wytrwałości-dużo kg za Tobą! brawo:)
Ćwiczyłaś już z nową płytką? jak wrażenia?
- Dołączył: 2009-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1726
28 września 2013, 13:41
Wczoraj pierwszy raz :) świetna,bardziej wymagajaca niz skalpel ale mniej niz killer,dokladnie to czego chcialam:) cale 45 minut z Ewką i 2 trenerami,kazdy znich pokazuje inny poziom zaawansowania. CO anjwaznijsze są przerwy między kazdą sesją. dzis czuje zakwasy,ale moje szczescie jest nieopisane:)
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Norwegia
- Liczba postów: 682
28 września 2013, 17:36
a ja męczę
skalpel 3x w tygodniu..
Uwielbiam te ćwiczenia, niestety innych Ewy Chodakowskiej nie mam. Co polecacie?
Niestety, zamiast chudnąć to przytyłam 100 gram ćwicząc
- Dołączył: 2009-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1726
28 września 2013, 17:43
killer tez jest na yt :P ale ciezkie cwiczenia,ja dzis mam dzien rpzerwy,bo po 2 dniach mam zakwasy: a jutro przeprowadzka...
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Norwegia
- Liczba postów: 682
28 września 2013, 17:51
ufff... ciężkie mówisz.. Spróbuję jutro, zakwasów raczej nie będę miała, ale nie wiem czy dam radę skoro wszyscy mówią że to trudne ćwiczenia. Trzymajcie kciuki
- Dołączył: 2009-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1726
28 września 2013, 18:01
dla mnie killer to masakra -.- ogollnie mam wyrzuty sumienia,ze dzis nie cwicze,ale coz..
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Norwegia
- Liczba postów: 682
28 września 2013, 18:04
ja mam czyste sumienie - pedałowałam na rowerze przez godzinę w tempie szybkim
Myślę też, że trzeba mieć przerwy w ćwiczeniach, dlatego Ewę ćwiczę 3x w tygodniu, plus 3 x w tygodniu inne ćwiczenia - z vitalii, ale one są bardzo proste i to relax dla mnie. Dodatkowo rower jak mam chęć.
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 46
28 września 2013, 18:16
Skalpel mnie się wydaje, że jest trudniejszy przynajmniej jak dla mnie wytrzymałościowo. A body e. ma szybsze tempo ale mam po nim większe zakwasy... może do skalpela się mięśnie już przyzwyczaiły :) ? pozdro:)
- Dołączył: 2009-05-01
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1726
29 września 2013, 11:17
moje drogie,wlasnie ejstem po skalpelu,moje zakwasy bola niemilosiernie -.-