- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 października 2010, 20:42
Edytowany przez Dzagodka 21 października 2010, 20:56
22 listopada 2010, 22:05
23 listopada 2010, 15:14
Jak tam kobiety dzień drugi?
:)
Ja zrobiłam sałatkę, wezmę sobie do pracy :) mniam! A przed chwilką zjadłam banana z jogurtem nat. mmmm. Pycha! Naprawdę, odchudzanie może być fajne :)
dzisiaj rano mój chłopak był u dietetyczki na kontroli. Wyobraźcie sobie, że schudł 8 kg i stracił 12 cm w talii! I to wszystko w 3 tygodnie, bez żadnych ćwiczeń. My też byśmy tak chudły jak byśmy ważyły ponad 100, a tak to ledwo 2 kg lecą w te 3 tygodnie.
Ale nie ma co narzekać!
Do sylwestra musi być - 5 kg i koniec kropka.! o :)
Wogóle Wam powiem, że ostatnio na nic nie mam czasu, z uczelni szybko do domu, pouczyć się trochę i do pracy. I jak ogólnie zazwyczaj mi się nie chciało chodzić do pracy tak teraz tak chętnie tam idę :) Dzięki temu jem tylko tyle ile mam zaplanowane i nie obżeram się wieczorami :) Jeśli macie z tym problem, polecam Wam znaleźć sobie pracę na wieczory :)
23 listopada 2010, 17:41
A ja dobrze:
sniadanko- jogurt z musli i banankiem
przegryzka-2 paroweczki cielece (takie tyci)
obiad- salatka grecka +ciastko owsiane
przegryzka-tyci paroweczka cieleca
Kolacja- wasa z serem bialym
= ok 1200
ANUSKA GLUPTAKU!!!
23 listopada 2010, 19:18
U mnie też dobrze:)
Niedawno wróciłam z lodowiska;D Wywróciłam się 5 razy hah;D Ale to temu,że uczyłam się przekładanki;D
23 listopada 2010, 20:05
23 listopada 2010, 22:07
oj Anuska... :/ ŹLE! BIERZ SIĘ ZA SIEBIE!!
A ja jestem dumna z siebie, bo przed chwilką Miś dzwonił, czy coś zjemy (wiecie, w ramach nagrody za to, co osiągnął)- najpierw się zgodziłam, ale później stwierdziłam, że jednak nie mam ochoty :D
Tak więc ja też okej :) Drugi dzień pozytywnie :)
Jutro ta impreza u mnie, musze zaraz sprawdzić ile wino ma kcal, żebym wiedziała, ile pochłonę jutro...
24 listopada 2010, 10:24
delegado- fajnei wam ze razem sie odchudzacie i pilnujecie, to chyba cholernie pomaga.
Ja juz po sniadanku:2 jajka na miekko i wasa. Mniam!
czeka mnie jeszcze dzis silownia i tak sie zastanawiam...bo trening mam o 20.30 to przeciez nie bede o 22 jadla kurczaka z ryzem....wiec chyba lepiej zjesc obiadokloacje kolo 18.30?? nie? i pozniej juz nic
24 listopada 2010, 14:46
kluska, moim zdaniem właśnie tak :) lepiej zjeść o 18:30. Do 20:30 już nie będziesz mieć tak pełnego brzucha, więc w ćwiczeniach Ci to nie przeszkodzi, a tak późno jeść, to nieeee najlepiej.
Weszłam tu, żeby się wyżalić,
od ostatnich kilku dni wogóle nie dogaduję się z moim chłopakiem :(
Jest mi przykro, nie wiem co robić :(
Dzisiaj przychodzą dziewczyny, kupiłam sobie wino i wypiję je całe :(
więc dzisiaj będę mieć 1500 kcal, ale co tam :( Jest mi bardzo przykro i mimo, że wiem, że nie jest to najlepszy pomysł na pocieszenie się, to właśnie tak zrobię :(