Temat: intensywna akcja szóstkowa 6tygodni!!! 21.09-2.11

Po długiej i spokojnej akcji nr 24 proponuję Wam dla odmiany dietetyczny sprint. 

Nie zmuszam do głodówki ani drastycznych środków,

ale proponuję intensywne odchudzanie i dbanie o formę.

 

Akcja przyda się tym, którym w długich dystansach brakuje wytrwałości 

 Krótszy dystans, dobry plan, sukces w zasięgu wzroku, zero wpadek (dacie radę! - tylko się nie rozpraszajcie) a zimowe płaszczyki kupicie w mniejszym rozmiarze 

  

"25" AKCJA 6-TKOWA!

WYJĄTKOWA

INTENSYWNA

AKCJA SZÓSTKOWA

 

21 września - 2 listopada 2013

 6 intensywnych tygodni!!!


Jeśli:

1. masz za sobą kilka miesięcy redukowania się i do celu brakuje już niewiele,
2. planujesz w najbliższych tygodniach osiągnąć wymarzoną „wagę idealną”,
3. chcesz zobaczyć „6 z przodu” lub zmniejszyć cyfrę „za 6tką”,
4. jesteś sympatykiem „6tkowych akcji”

 

to znaczy, że ten wątek jest dla Ciebie!




CEL szóstkowej akcji nr 25 (6 tygodni)

ZERO odstępstw - WAGA w dół


 

 

JAK SIĘ ZAPISAĆ?

zgłaszasz się w tym wątku wpisując swoją aktualną wagę

a od 28 września wypełniasz co tydzień ankiety

 

ANKIETA COTYGODNIOWA

1. waga aktualna:

2. zmiana od poprzedniego pomiaru:

3. poziom zadowolenia (-10 do +10):

4. komentarz:

5. zadanie (czyli jak planuję pracować nad utratą wagi w najbliższym tygodniu)

 

P.O.W.O.D.Z.E.N.I.A.

 

 

 

Pasek wagi
Justa w terenie tyle stracisz kalorii, że później będziesz mogła grzeszyć na urodzinach:) 

Znów u Was słońce a u mnie pochmurno... Cały tydzień miał być słoneczny:/ Zabieram się za jakieś dywanowce i hula hop.
Pasek wagi
Dzień dobry. A ja kolejny dzień w pościeli. Ale gorączka wreszcie ustąpiła. Jak ja mogłam się tak załatwić?
U mnie piękne słoneczko i można by pospacerować, a tu doopa.
Ale waga za to piękna. I nie sądzę żeby to było odwodnienie. Ale poczekamy do soboty.
Pasek wagi
hej...
A u mnie dzisiaj było tak - mąż zaprowadził syna do przedszkola, a ja spałam do 9.00, nie pamiętam już kiedy tak długo spałam... przez to jestem nie do życia, zrobiłam obiad, ciasto piecze się w piekarniku, a ja wciąż się czuję jakbym dopiero co zwlekła się z łóżka... jak się pozbyć tego uczucia?
Pasek wagi
U mnie też słonko i pięknie, oby tak było też jutro bo mam 1 dzień urlopu i plany wyjściowe, zostawiłabym samochód i pochodziła sobie na piechotkę... ale zapowiadają deszcz... zobaczymy...
Justa u ciebie widzę się dzieje sporo - baw się dobrze na obu wypadach..., a ja się nie mogę doczekać mojego weekendowego wyjazdu ciekawe jak będzie...


Pasek wagi
A mnie się marzy pospać do 7-8. Może z soboty na niedzielę się uda coś dłużej poleżeć w wyrku.
Słońce świeci. Chyba wcześniej wyjadę po syna. Zrobię szybko odkurzaczem i może uda się nieco posiedzieć jeszcze na ogródku.
Obiad mam gotowy, a jutro będzie makaron, więc mam dziś wolne od garów.
Pasek wagi
Na zachodzie też piękne słoneczko i chyba prawie 20 stopni!!! Na pewno nie zmarnuję tego dnia, pójdę z synem - on na rower, ja na szybki marsz! :)
Pasek wagi
Nie dziwię się, że Was tu nie ma, na pewno korzystacie ze słoneczka. Ja niedawno wróciłam. Zrobiłam dziecku jeść, a sama wszamałąm kawałek ciasta. Wyszło całkiem PYSZNE :) że tak skromnie powiem :)
Pasek wagi
ja się cieszę, że mnie się udał spacer przed pracą, bo jak za pół godziny wyjdę z pracy to już będzie szarówka ...
właśnie przed chwilą miałam telefon od kupla, który nam załatwia szczeniaka, że w tą sobotę mamy odebrac juz psiaka, a nastawiliśmy się dopiero ok. 2 listopada, a tak to musimy pokombinować z psem i na urodzinach u koleżanki, trudno posiedzimy tylko 2 godzinki i sie zmydlimy, bo nie będzie siedział pies w samochodzie, a akurat mąż ma go popołudniu odebrać, więc nawet  nie będzie miał jak zawieśc go do domu, a potem mieliśmy na calą dobę wybyć 1-go  do Kielc, bo mąz akurat do pracy, a samochód jeden, więc jakoś trezba pojechac na cmentarz i znów będą kombinacje...,ale cóż sami chcieliśmy kolejnego psa, więc musimy zacząc kombinowąc, dopóki nie przyjdzie wiosna i psiundel będzie cały czas na podwórku i w kojcu.
Pasek wagi
No faktycznie, że to 1 listopad się zbliża... 

Mnie nie było bo nie wytrzymałam i poszłam na kijki w deszcz:) Godzinkę tylko chodziłam, w lesie za mokro a tak ulicami... samochody wkurzają i chlapią:)
Pasek wagi
jejku Ebek, ale ambitnie dalej kijkujesz... ja bym w deszcz nie wyszła hehehe
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.