15 października 2010, 13:57
Miejsce gdzie się wspieramy i motywujemy
Nie masz motywacji, a Twoja dzienna dawka ruchu ogranicza sie do snucia z kuchni do pokoju i gubienia kalorii piszac na klawiaturze?? To SUPERR!! ŚWIETNIE TRAFIŁAŚ-Koniecznie WBIJAJ NA TEN WĄTEK!!!ZAPRASZAM DO KLUBU
łubudubu
REGULAMIN:1.Ćwiczymy do końca roku-START: SOBOTA 16.10.2010
Walczymy o tytuł Miszcza i w nagrodę za miszcza spełniamy jedno ze swoich największych i najskrytszych marzeń.2.Zapisujesz się do wybranej drużyny lub do obu:Do wyboru:
A-Czas (liczy się każda minuta- codziennie ćwiczysz ile możesz, a pod koniec tygodnia zliczasz minuty-
Wygrany otrzymuje jeden z tytułów)
B-Liczba (liczy się każy przysiad, brzuszek, pajac, podskok-zliczasz wszystko a pod koniec tygodnia-czyli w sobotę-podajesz łączny-
wygrany tak jak wyżej:P)
Dostępne tytuły: (od najniższego do najwyższego)1-Lewus
2-Vice leszczu
3-Leszcz
4-Piernik
5-Osiłek
6-Paker
7-Vice Miszczunio
8-MiszczW przypadku zapisania się do obydwu drużyn tytuł zdobywasz w tej konkurencji, w której jestes lepsza.
3.NagrodyPo kazdym tygodniowym zliczeniu punktów:
trzy pierwsze miejsca z kazdej drużyny fundują sobie jakies genialne nagrody:-)!! Mogą to być zarówno zakupy, impreza, jak i zrobienie czegoś szalonego-albo totalny całodobowy relax-wszystko to co sprawi nam największą radość.
READY STEADY GO :P!!
Edytowany przez c7be3af25f58a945621e8419f144453f 15 października 2010, 14:34
7 listopada 2010, 14:00
Dzisiaj
70 min.
Skarbki podawajcie wyniki z soboty i jak mozecie podsumowanie-nagrody czekaja od wczoraj!!
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
8 listopada 2010, 11:28
a ja chyba przestane liczyc cw a zaczne liczyc czas, bedzie gomało, ale bedzie mi łatwiej;P
8 listopada 2010, 11:33
Antalku Ty jestes mistrzunią w ilości ćwiczeń!! I co z tabelka??:P Podlicze dzisiaj niestety dotąd dokąd zostały przez Was podawane wyniki-a najwyżej reszte dolicze na kolejny tydzien.
U mnie dzisiaj 55 ale bedzie 60:P
8 listopada 2010, 12:08
Malutka słonko co u Ciebie-jak sie czujesz:(??
Jak wrocisz to napisz jak sie ma sprawa z tymi cw. na szpagat.
Bo ja z jednej strony zrobilam mega postepy i bez problemu dotykam nosem kolan-zauważyłam że trzeba uwierzyc ze mozna, zaufać sobie i sie zrelaksowac-wtedy czuje takie przyjemne dreszcze na plecach i wiem że sie rozciagam
-Ale wczoraj stwierdzilam ze poza tym sa ch... warte!! Tzn moze wynika to z mojej niecierpliwosci bo szpagat ma wyjsc jak dobrze pojdzie po miesiacu a za mna dopiero 2,5 tygodnia ale wczoraj sprobowalam go zrobic i nadal przypominam rozkraczona żabe-brakuje mi z pol metra nic sie nie zmienilo ..:///
- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Birmingham
- Liczba postów: 5932
8 listopada 2010, 14:28
Rób na siłe!!!!!!! szpagatu uczysz sie naciagając miesnie :P innego sposobu nie ma, czasem to trwa po poł roku;P najlepiej usiadz na podłodze rozkracz sie jak zaba, jak najmocniej rozszerz nogi i rób skłony , połóż sie cyckamina podłodze;P serio i pozniej jeszcze skłony w takim siadzie na boki;P
8 listopada 2010, 18:09
Antalku dzieki za rady-sprobuje zrobic na sile:P ale kojazy mi sie tylko jedno z tym:D hahahha tekst z 1 edycji majewskego:Lepper: Renata Pachwiny!! :DD
19 listopada 2010, 22:18
joanna my mamy juz nowy watek...