1 września 2013, 12:31
Cel grupy:
Wspieramy się podczas dążenia do wymarzonej sylwetki, bo każda z nas chce wyglądać zniewalająco we Wakacje 2014 ! :)
Wcześniej była to grupa "Do Sylwestra 2013!", teraz akcję przedłużamy do Wakacji 2014 , zapraszamy każdego do udzielania się i chwalenia swoimi sukcesami.
Razem damy radę!!! <3
Edytowany przez 17 grudnia 2013, 12:47
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
4 listopada 2013, 08:56
no dokładnie o tej metodzie mówił mi mój chłopak z tym że on by bardzo chciał do kuchni po jedzonko przejść a zjechały się do niego ciotki i wujki ze standardowym zestawem pytań typu kiedy się ożenisz, kiedy na weselu się pobawimy, czas już na Ciebie...tak więc biedny przesiedział większość wizyty gości w garażu i robił coś przy aucie;)
ja nie ruszyłam ciasta wczoraj;) stało i kusiło tą swoją bitą śmietaną ale nie, ja byłam silniejsza;)
4 listopada 2013, 11:21
ja mam babke w domu. wczoraj na wieczor mnie pokusila, ale nie zjadlam :P
dobra dieta tez jest spotykanie sie ze znajomymi przy ktorych ci glupio ze jestes puszysta :P ja np przy takich chudych kolezankach nie tykam jedzenia :P
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
4 listopada 2013, 11:40
ha ha a najgorsze są te chudzielce co jedzą za trzech
- Dołączył: 2010-01-22
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 846
4 listopada 2013, 13:12
Ooooo hahahaha, święta racja :):) Moja mama mogłaby jeść nie wiem ile i nie wiem co, a waży 56 kg :D
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 317
4 listopada 2013, 13:17
Jak to nie wiem jak te chudziny działają. Mam 2 koleżanki obie chude takie że o matko a jedzą więcej ode mnie i to sporo, nie ma sprawiedliwości, już nie mówiąc o chłopakach chudzielcach (głównie o jednym ale mniejsza) taki to potrafi zejść 3 pizze w ciągu jednego dnia a też chude to aż mi przykro.
W ogóle to chyba nie domowa waga się zepsuła tylko tygodniowa dieta mamusi działa cuda bo coś mi sie brzuszek znowu powiększył, no nic, dzisiaj wracam do siebie to znowu będę odrabiać -_-
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
5 listopada 2013, 00:00
Dzisiaj mam dzień pt "dam radę"! Ale coś tabelka tego nie pokazuje :P Nie wiem czy ma mi być siebie żal, czy mam być zła czy co, że przez 7 tygodni nic się nie zmieniło. Ale staram się o tym nie myśleć tylko próbować się poprawić.
- Dołączył: 2012-09-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5632
5 listopada 2013, 09:08
to już 7 tyg walczymy...wow, nawet sobie nie zdawałam sprawy.
no jak na tak długie zmagania to niestety też nie mam się czym pochwalić...a do sylwestra już coraz bliżej.
5 listopada 2013, 15:01
Też nie mam się czym pochwalić.... 1 kg przez 7 tygodni ! :(
5 listopada 2013, 15:48
ja za to 2 kg do przodu!! to juz w ogole nie mam cyzm sie chwalic: P
- Dołączył: 2013-07-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 209
6 listopada 2013, 00:15
DAMY RADĘ!
ale jak to moja przyjaciółka dzisiaj powiedziała "od siedzenia na Vitalii nie schudnę" haha coś w tym jest :D Wgl mój sposób jedzenia nie jest idealny, ale przy tym wysiłku powinno coś sie ruszyć... Od jutra coś zmodyfikuje i będziemy czekać na rezultaty :)