Temat: Od 16.08 minus kg

Szukam  osoby do wspólnego odchudzania;) w grupie raźniej:)  mam 176 , 78kg   . Celem jest -15kg;) jak ktoś chętny zapraszam:)
ja od jutra chcę onz jako oczyszczenie a później MŻ1200kcl
a co to jest onz? ;). Na czym to polega?
ja chętnie :)
Pasek wagi

WERSJA 1

PRODUKTY DOZWOLONE:
Produkty białkowe:
- orzechy (solone lub nie)
- ryby – nie mogą być w panierce
- chuda wołowina, szynka, indyk, kurczak
- jajka (bez tłuszczów i sosów)
- serki róznego rodzaju chude
Węglowodany:
- świeże owoce (morele, pomarancze, grejfruty, kiwi, śliwki, brzoskiwnie, gruszki, jabłko)
- świeże i mrożone warzywa (bez ziemniaków)
- chleb owsiany lub otręby
ZASADY:
JEDZ 4 POSIŁKI DZIENNIE. Nie liczysz kcal, ale jesz 4 porcje, mniejsze. Każdy posiłek jesz w przerwie nie mniejszej niż 2.5-3.5 h.
Nie wolno spożywać jedzenia modyfikowanego – zawiera dużo tłuszczy. Wolno pić wodę, herbatę mrożoną, niskokcal kawę, napoje dietetyczne słodzone słodzikiem. Należy wypijać ok. 8-10 szklanek wody dziennie. Aby zobaczyć sukces musisz się ruszać – należy chodzić 2 x 30 minut dziennie, ale unikać wycieńczających ćwiczeń fizycznych. I wiadomo: zero tłuszczu, zero słodyczy, zero alkoholu.
SCHEMAT JEDZENIA:
Dzień 1. 3 posiłki węglowodanowe + 1 weglowodanowo-białkowy
Dzień 2. 2 posiłki węglowodanowe + 1 białkowy
Dzień 3. 2 posiłki węglowodanowe + 3 białkowe
Dzień 4. 1 posiłek węglowodanowy + 3 białkowe
Dzień 5. 1 posiłek węglowodanowo-białkowy + 3 białkowe
Dzień 6. 1 posiłek węglowodanowy + 3 białkowe
Dzień 7. 2 posiłki węglowodanowe + 2 białkowe
Dzień 8. 3 posiłki węglowodanowe + 1 białkowy
Dzień 9. 3 posiłki węglowodanowe + 1 węglowodanowo-białkowy


Oj to już nie dla mnie, nie dam rady tak jeść, bo w pracy mam przerwę po 4h, plus 1h na dojazd z domu. No i jeżdżę konno, to raczej wycieńcza w te upały więc nie wiem czy to dobry pomysł. Może wezmę się za zwykłe MŻ ;).
i ja :)
Pasek wagi
I jak idzie dziewczyny? :P
Ja się skusiłam na kilka żelków... Ja niedobra... ;/. Na swoje wytłumaczenie mam to, że po pracy pędziłam szybko do konia, bo sobie rozciął łeb i musiałam mu opatrzyć, a w aucie miałam tylko jakieś zbutwiałe żelki...
ja też chętnie się przyłączę :) na south beach od wczoraj :)
Ja postanowiłam jeść nie mniej jak 1200kcal  i nie więcej jak 1500 :).
Weszłam na wagę i mam 78kg;/. Zobaczymy jak to będzie, mam nadzieję, że nam się uda.
ja póki co się nie ważę, poczekam do poniedziałku, by pozbyć się efektów dotychczasowych libacji T.T 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.