- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
10 października 2010, 16:45
Dwa lata temu i rok temu, był ten sam wątek. W tym roku usuwam z tytułu to "może".
Tytuł akcji:
ok.10 kg...do świąt...kto się przyłączy?Cel jest ten sam co ostatnio. Zejść do swojej wymarzonej wagi do świąt. Zaczynamy od jutra (ale lista chętnych jest otwarta)
Poprzednie edycje:
ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2009 ok. 10 kg...może do świąt...kto się przyłączy 2008 ZAPRASZAM! 22 listopada 2010, 19:04
Ja też MŻ. Ogólnie jadam 1000kcal, ale dzisiaj wyjątkowo 1200kcal,
po 1:
byłam dzisiaj głodna!
po 2:
byłam na waksach, nudziło mi się i dlatego chciało jeść
po 3: świętowałam z moim chłopakiem, to że od grudnia idzie do pracy! : )
Dziewczyny, chcę ok. 20grudnia powoli przechodzić na stabilizację, lecz nie wiem jak... ;-(
Ja jem tak dziwnie.
Czasami jem 900kcal dziennie, a czasem jem 1300-1400. I jak tu myśleć o stabilizacji!?
22 listopada 2010, 20:22
no fakt cięzka sprawa, ja myślę, że jak będę ważyć 68 kg to będę z tygodnia na tydzień dodawać nowy produkt do dirty. Bo szczerze to nie liczę kcal
22 listopada 2010, 21:09
W sumie nie musisz za bardzo liczyc, dlatego, że dużo jezdzisz na rowerku.
Ja w wakacje tez nie liczyłam a szczuplałam.
Ja już mam plan... A wiecie że stabilizacja powinna trwac nawet 2 razy dłużej niż dieta! I powinno się dochodzic powoli do całkowitej przemiany materii.
Czyli z 1000kcal muszę w końcu dobic do 2000kcal, nie tyjąc, a jeszcze szczuplejąc. Ja mam w planach dodawac po 100kcal na 3tygodnie.
Jeszcze schudne w tym czasie, wszystko będzie super! :D
23 listopada 2010, 10:42
hej dziewczynki. ostatnio u mnie była masakra- w sobote byl pogrzeb znajomego lat 34, zmarl na zawal :/ teraz jestem u ciotki, chodze i roznosze CVki.. wiec nie mam za bardzo jak sie odzywac... Waga 67 i sie troszke waha.. ale jest jakis spadek ;)
23 listopada 2010, 12:57
MŻ czyli jak myslę mniej żreć??? ja też tak próbuję, ale z marnym skutkiem. Dlatego postanowiłam spróbować vitalii. Może podpowiesz mi co robiłaś że tak ładnie schudłaś? Gratuluje!!!!!!!! i ile to trwało? Pozdrawiam
23 listopada 2010, 21:16
kobitki ale mam dziś bóle okropne:/
Norrmalnie płakac mi się chce , nie mam sił pisać. Jutro dam znać co i jak
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: New York
- Liczba postów: 587
23 listopada 2010, 22:58
Szczerze, to jestem wykończona. Cała noc zarwana na naukę, potem cały dzień na nogach i w biegu, a teraz powtórka z nocnej rozrywki. Koszmar, a dopiero kończy się wtorek! Do tego noga zaczęła odmawiać mi posłuszeństwa! A jest mi tak bardzo potrzebna! Cóż, jutro zapewne też cały dzień na nogach. Kiedy do cholery ja mam spać?!
Dziewczynki...
Za miesiąc święta (no prawie)!
24 listopada 2010, 11:40
Waga pewnie u mnie poszła do góry. Zero ćwiczeń i ruchu. Ale zdrowie ważniejsze. Dobija mnie myśl jutrzejszej wizyty w szkole/tak bardzo źle się czuję:( a jak nie napiszę sprawdzianu z WoS-u to będzie mnie tępił. Ale życie
25 listopada 2010, 13:20
/kobietki o to moje dzisiejsze postanowienie
waże się 10 grudnia, czyli to piątek za 2 tyg. Wyrzucam , chowam bze>ateria od wagi w tej chwili, więc na niedzielne ważenie wpiszcie mi 75,1:)
Będzie mi tak łatwiej:) Może wiekszy spadek?
No zobaczymy. Czuję, zeprzez choróbsko jakieś +++ mogą dojść, ale nie będę włazic na wagę, bo to bez sensu!
:)
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 208
27 listopada 2010, 19:16
a moja waga na dzień dzisiejszy 92 kg;d
zostało 2 kg do mojego pierwszego celu.