Temat: Wrocławianki i nie tylko

Hej są na forum dziewczyny, które są z Wrocławia i też tu zawitały, żeby w końcu się wziąć za siebie. Ja mieszkam we Wrocławiu od września ubiegłego roku i tak oto przytyłam przez pół roku 13kg, już schudłam 7 kg, ale mam jeszcze do zgubienia 8,7 kg. Poszukuję innych dziewczyn, które również poszukują wsparcia i przyjaźni - nie tylko w internecie, ale i w realu, żeby rozmawiać od czasu do czasu i dzielić się doświadczeniami. Zapraszam, meldować się 
Pasek wagi
Też mieszkam już rok we Wrocławiu, ale na wakacje wróciłam do domu : ) W sumie tam przytyłam 7kg, już mi spadło 4 =) Ale to z winy mej własnej x) Wrocław kocham! <3
Mieszkam we wrocławiu 3 lata. Niestety przez stres w związku z obroną przytylam...
To dziewczyny bierzemy się do roboty, osiągniemy swoje cele i schudniemy. A z przybrania na wadze będziemy się tu tłumaczyć  Ja przytyłam przez pracę w banku, pracę zmieniłam na swoją wymarzoną i od tamtej pory z wagi powoli spada od lutego/kwietnia tego roku 
Pasek wagi
To dziewczyny bierzemy się do roboty, osiągniemy swoje cele i schudniemy. A z przybrania na wadze będziemy się tu tłumaczyć  Ja przytyłam przez pracę w banku, pracę zmieniłam na swoją wymarzoną i od tamtej pory z wagi powoli spada od lutego/kwietnia tego roku 
Pasek wagi
Hej :) Ja też z Wrocławia :) Przytyło mi się w ciąży (choć niewiele bo tylko 13 kg przez całą ciążę), po porodzie zostało 6-7 kg i jakoś tak nie chce zlecieć :P No dobra trochę zleciało. Zostało jakieś 2 do wagi sprzed, ale marzy mi się 55kg więc jeszcze w sumie jakieś 4-5 kg:) Tylko coś opornie mi idzie bo się ostatnio trochę rozleniwiłam. Także wsparcie na pewno się przyda :)
No to ja przytyłam od siedzenia na dupie i uczenia się, a przynajmniej usilnych starań nauki ;) 
Od roku też jestem z Wroclawia, choć na wakacje przyjechałam do rodziców  Najpierw przytyłam w zimie 5 kg a później szybko je zgubiłam  Mam nadzieję, że do września spanie mi jeszcze ze 4-5 kg... 
A jak Wasi przyjaciele/partnerzy/znajomi reagują na to, że jesteście na diecie? Wspierają Was, czy wręcz przeciwnie - twierdzą, że się po raz kolejny nie uda...
Pasek wagi
Partner wspiera, mówi, że jemu to nie przeszkadza, ale skoro chcę, to mogę na niego liczyć. Dwie przyjaciółki odchudzają się ze mną (też znów xD), więc w sumie jesteśmy takie "udane". A znajomi? W sumie nikt więcej nie wie : )

A u Was? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.