Temat: SYLWESTER

medetrina może to dieta nie dla Ciebie ?

a może poszukaj sposobu, codziennie wieczorem usiądź z kartką i długopisem, i zrób listę rzeczy jakie zjesz dnia następnego

do tego dokładne podliczenia, granica błędu i ewentualny zapasik

to baaardzo pomaga, serio :)

no w sumie to dobry pomysl. chyba ja sie zastosuje. moze tez tak sprobuj a kopenhaska sobie odpusc??

e nie odpuszczam.... dziś na wadze 77,2
motywacja odzyskana - nie wiem czy po prostu zastój minął czy to efekt dietki.
do kopenhaskiej dorzucam normalne śniadania np. dziś awokado i 3 was
Ale faktycznie Sutraa planuję sobie dzień wcześniej i tak jest duzo lepiej niz rzut na żywioł "co będzie w lodówce"
te wszystkie sałaty i szpinaki maja malutko kalorii ale mozna się zapchać.

Tak poza tym dziewoje dzięki za troskę - kochane jesteście
Dużo lepiej się odchudzac w kupie

w ogóle w kupie jest raźniej, wiesz....

no i kupa to ulubione słowo mojego syna - przedszkole jest z kupy, buty są z kupy, domek jest z kupy... no mam jest z kupy i tata.... i w ogóle, świat jest z kupy.... syn, ma chyba bardzo filozoficzne podejście do życia... (po mamusi ;) )

a tak serio, to absolutnie nie ma to pejoratywnego wydźwięku w jego wykonaniu ;) 

jakaś straszna cisza się zrobiła na forum :( co u was kobietki? jak dietka?

No właśnie strasznie cichutko. A u mnie jak na razie nie jest źle:)  w tym tygodniu następne -1kg:) a u Ciebie jak tam??:)

ale Ci zazdroszcze ... Sylwka - naprawdę lecisz jak burza -podziwiam wytrwałość bo u mnie to tak jak kiedy...
dziś zjadłam pół paczki ciastek

Dzięki:) ja sama jestem zdziwiona swoja postawą nigdy nie byłam taka konsekwentna, ale sądzę że to ślub mnie tak zmotywował i to spojrzenie mojego M:)

medetrina słońce nie ma za bardzo czego zazdrościć, ja Tobie zazdroszczę że masz tak mało do zrzucenia że się nie zaniedbałaś tak jak ja

zazdroszcze. u mnie znowu w górę ;/ dzisiaj rano na wadze 65,5kg :(:(