Temat: Poddaj Się w Opiekę Okrutnej Władczyni SlimCity !!!! EDYCJA IV

sobota:
dieta-0,5
ruch-0,5
woda-0,5
pielęgnacja-0
suma 1,5
łącznie 2 pkt

Okrutne Odchudzanie

(30.10.2010 r. w porównaniu z 23.10.2010)

1.Olympionica ( 173cm/84,4kg )

BMI: 29,20->28,73->29,07->28,40->28,40->28,07

2.Waga: 88,4->86,5 kg->87,5->85,6->85,5->84,4 kg (-1,1 kg)

3.Wymiary :
*obwód biustu : 108->108->108->107->105->106,5 cm (+1,5 cm) ??? :)
*obwód pod biustem : 91->91->91->90->89->87,5 cm (-1,5 cm)
*brzuch najwęższe miejsce: 87->85->86->83,5->83,0->82,5 cm (-0,5 cm)
*brzuch pępek:  90->89->90->89,5->89->88,5 cm (-0,5 cm)
*biodra kości biodrowe: 103->102->102->103->104->103 cm (-1 cm)
*biodra najszersze miejsce : 120->120->120->119,5->119,5->118,5 cm (-1 cm)
*uda: 71->72->72->71,5->71->71 cm  (bz)
*łydka: 46->45,5->45,5->45->45,5->45,0 cm (-0,5 cm)

*ramię: 32->32->32->31,5->32->31,5 cm (-0,5 cm)

4. Piątówki = liczba punktów za stracone cm i kg:
  * suma 5,5 cm= 5,5 pkt.
  * 1,1 kg = 11 pkt.

5. Tygodnówki = punkty za aktywność fizyczną i trzymanie dietki w ciągu tygodnia:
  * Sport = 0 pkt

  * Dieta: 7dni= 0 pkt

  * Woda + pielęgnacja = 0 pkt

Tygodniówek nie rejestrowalam w tym tygodniu.

 

Suma: 16,5 pkt

Ppaulinka ale chyba powinnas isc do lekarza jak tak często dostajesz @...

Ppaulinka ale chyba powinnas isc do lekarza jak tak często dostajesz @...

hej dziewczyny!
sorry, że tak zniknęłam na jakiś czas, bez słowa
najpierw miałam awarię internetu, później byłam przeziębiona, potem zawirowania na studiach (kolokwia i inne rzeczy), no a jak kolokwia to i oczywiście imprezy, imprezy, imprezy...
ostatnio mój dzień wyglądał tak: rano zajęcia, później siedziałam w labie do późnego popołudnia, szybki prysznic, jakieś alkohol w akademiku i do klubu, powrót o 3-4 rano, pobudka o 7, szybki prysznic, mocna kawa i znowu na zajęcia, i tak codziennie...  oczywiście nie było mowy o diecie, a ćwiczeniach to już w ogóle (wmawiałam sobie że spalam kalorie na parkiecie)
koniec z tym! czy mogę do Was wrócić?
ale o dziwo moja waga pokazuje 67,5 czyli prawie 2 kg mniej
wczoraj już zaczęłam ćwiczyć, 60 min solidnego aerobicu - dzisiaj czuję zakwasy :D