Temat: Wieczorna głupawka-Twórczość własna-M. i A.

Dupa rośnie już od dawna.
Przez to stałam się niezgrabna.
Cellulitu wciąż przybywa.
A ja na to: "No cóż! Bywa."
Kiedy widzę swe odbicie,
Płaczę, szlocham: Co za życie?!
Z załamania składam ręce,
I przysięgam: Nigdy więcej!
Jutro już zaczynam ćwiczyć,
I kalorie zbędne liczyć.
Na tym jednak poprzestaję,
I do kuchni się udaję.
Gdy już waga alarmuje,
Na ćwiczenia czas znajduje.
Robię brzuszki, robię stale.
Po nich czuje się wspaniale.
Będę miała talię osy.
Twarde mięśnie jak kokosy.
A od jutra też przysiadki,
By mieć dupę jak z okładki.

Vitalijki moje śliczne! Czytam Was namiętnie,
ale przyznać muszę niechętnie,
że do dnia jutrzejszego zamykam vitalię,
bo zamiast dzielnie pisać, Waszymi postami się karmię.
Deadline jutro, jedenasta godzina,
a ja w czarnej dupie, jak u Murzyna...
Wpadnę do Was jutro, przeczytam wszystko, co naklepiecie,
piszcie, o czym chcecie, nie tylko o diecie.


Pasek wagi

Nikki kochana trzymam mocno kciuki

My tu napiszemy różne banialuki!

Jutro to nadrobisz i zdasz nam relacje

Jak tam poszły Twoje sytuacje!

Witam i przepraszam wielce
ze dzis tutaj nie pisalam
ale bylam w bibliotece
filozofow mych wkuwalam!

Dzisiaj dzionek dlugi mialam
w nocy z 5 godz spalam
potem w ksiazki sie wtuliam
i troche tam zamulialam.

Dzisiaj z dietka troche marnie
ciastko, chlebek..co popadnie..
zawalilam na calego
wiecej bedzie ciala mego.

Ale za to ruchu sporo
na rowerku wczesna pora
do tej biblioteki gnalam
az sie niezle zasapalam.

potem po nauce przerwa
weszla we mnie nowa werwa
i z mym mezczyzna bylam
zbedne kalorie palilam :)

A na koniec moich cwiczen 
bardzo z siebie dumna bylam
i w salonie na dywanie
a6w znow zaliczylam.

Nikki droga - powodzenia!
trzymam kciuki to zmeczenia.
Kopniaczka na szczescie Ci daje
i ide zapalic faje :)






Kitia ,Ty się z mężczyzną swoim widziałaś,

Kalorii tysiące zapewne spalałaś,

A ja przed laptopem cały dzień ślęczę-

Siedzieć już nie mogę- prawie, że klęczę!

Nauczyć się nauczyłam już prawie

Jeszcze angielski i już po sprawie!

Nauczona ekologia i infrastruktura-

To są właśnie studia-architektura!

Teraz nad projektem głowę swą rozczulam,

W łóżku wykąpana w poduszkę się wtulam.

Jakoś nie mogę dokończyć projektu

I wciąż uzyskać dobrego efektu...

Jutro ciężki dzień mnie czeka -4 koła,

Cała się trzęsę i z nerwów mam doła :(

Dziś pewnie spać pójdę punkt czwarta,

Jestem zmęczona i nienażarta...


Nonnai kochana!Glowa do gory
Jutro Ci pojdzie jak z grubej rury!
Zaliczysz wszystko, mocno w to wierze
samych 6 zycze Ci szczerze.
Kawusie wypij, ta Ci pomoze
proktem strzelisz jak mlody bozek!:)


Kitia dziękuję Ci  kochana!

Prawie żem jest zaszlochana.

Szóstek nie daje uczelnia,

Ale będę jutro dzielna

I na piątki zdam swe koła,

Może nie dostanę fioła!

Motywacji jednak mało 

Żeby mi się choć tak chciało

Jak mi nie chce się już wkuwać.

Senność zaczynam odczuwać

Bo od rana przed laptopem

Siedzę jak przed teleskopem.

Wytrzeszcz wielki już mam w oku

Doznam pogorszenia wzroku...

No to piatek samych zycze!
Na wiadomosc Twoja licze!
Bedzie dobrze, nie paniki
stawiaj kawe na palniki!
Dodam Ci na pocieszenie
ze tez ucze sie niezmiernia.
Juz od switu ksiazke wkuwam
no i ciastka ciagle wsuwam.
Te doktryny mnie juz mecza
ucze sie ich cala pecza.
Panstwa, religia , ich definicje
uwierz mi droga to zadne delicje.
20 autorow mam umiec na stowe
oj chyba zaraz pojde po splowe.
Ide zapalic, mozdzek przewietrzyc
bo juz za chwile zaczne bez sensu pieprzyc ...


Kawy dwie już wyżłopałam,

Aż dwie łyżki nasypałam!

Tak ją szybko wychlipałam,

Że za serce się złapałam

Bo ciśnienie podskoczyło

W głowie ciężko aż mi było!

Żeby sen mnie nie chciał Panie,

Pokierować na posłanie.

Abym wszak pojektowała

I szczegóły dopracowała.

Dzięki, że mi dobrze życzysz-

Ty też wszystko w mig zaliczysz!

Moja droga co rusz palisz-

Wiem, że fajki sobie chwalicz,

Lecz w nauce nie pomoże 

Nawet papierosów morze!

Zmykam już, bo czas ucieka

A mnie Jutro ciężkie czeka.

Dobrej nocy ma kochana

Śpij snem mocnym aż do rana!


Wiem, ze fajki ciagle pale
mysle by je rzucic stale
ale to nie proste wcale
gdy sie ma palaca mame. 
Ja poucze sie troszecze
potem legne sie w lozeczko
Jutro dzien mnie czeka ciezki
bo zarabiac mam pieniazki!
Slodkich snow , a moja stopa
daje Ci na szczescie kopa :)

Idę zdać me zaliczenia,

Dosyć mam już biadolenia-

Czas się zebrać na odwagę!

Sytuacji tej powagę

Przeżyć szybko i bez stresu.

Cieszyć się z mego sukcesu-

W indeksie 5 wpisane,

Wszystko pięknie zdane!

Jeszcze to są dziś marzenia 

Ale dojdzie do spełnienia.

Wszystko jest do osiągnięcia

Będę miała minę księcia.

Co królestwo ma olbrzymie-

Gubię się już w moim rymie...




© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.