- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
7 czerwca 2013, 00:12
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Zdrowa Rywalizacja Punktowa część XIV
Czas trwania: 5 tygodni
10.06 (poniedziałek) - 14.07 (niedziela)
Zapraszam wszystkich serdecznie do 14 już części naszej wesołej
rywalizacji! Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami!
Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy
tryb życia to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy
poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej
rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania
się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do
tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z
ćwiczeniami!
Zasady:
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji
Punktowej cz. 14 zbieram do wyczerpania 30 miejsc lub do poniedziałku (10.06) do północy. Pierwszeństwo mają
osoby z poprzednich edycji.
2) Akcja trwa do 14 lipca! Potem kolejna
część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane
poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy poniedziałek
tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według
zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej
tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów
czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy
nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć
Wasze tabelki.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa
będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o
niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego
zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie
zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000kcal)
7) Bardzo
proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą
się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair.
Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty
zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie =
wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak
tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej
rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem
tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej
wszystko powinno działać prawidłowo! Wszelkie problemy proszę zgłaszać
do mnie w wiadomości lub pisać w 13 części ZRP.
Co należy podać przy
zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2)
Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia na 14 lipca
Pod
danymi należy wkleić poniższą tabelkę.
Tydzień
1
|
Dieta:
|
Różnica w wadze:
|
|
Pon
|
Wt
|
Śr
|
Czw
|
Pt
|
Sob
|
Ndz
|
Suma
|
Dieta
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Słodycze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Woda
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ćwiczenia
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Suma
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Tydzień
2
|
Dieta:
|
Różnica w wadze:
|
|
Pon
|
Wt
|
Śr
|
Czw
|
Pt
|
Sob
|
Ndz
|
Suma
|
Dieta
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Słodycze
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Woda
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Ćwiczenia
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Suma
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wklejanie Tabelki:
Zaznaczasz, kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie
przeglądarki innej, niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować
Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów.W razie pytań, na które
odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW lub w części 13 (link niżej).
Tabelka z punktacją i aktualną wagą powinna być
uzupełniona do poniedziałku do godziny 19. W poniedziałek wieczorem
spisuję Wasze punkty i robię ranking za dany tydzień, który będzie
się pojawiał na pierwszej stronie akcji. Tabelka w tej edycji została
rozszerzona o tydzień drugi (później kolejno tydzień 1 staje się 3, a
tydzień 2 staje się 4) tak byście mogli zostawić punkty z poprzedniego
tygodnia zanim je spiszę, a zacząć uzupełniać kolejny tydzień na
bieżąco. Edytowany przez Chrisss 11 czerwca 2013, 00:20
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 586
17 czerwca 2013, 16:23
Chrisss, dzięki :)
Ja wagę uzupełnię w czwartek, bo... nie mam się na czym zważyć. To będzie wynik z 2 tygodni, więc podzielę go przez dwa.
Skopałam taki ładny tydzień i zrobiłam pierwsze odstępstwo od diety - kupiłam sobie wczoraj colę zero do wieczornej, hm, w zasadzie nocnej nauki
Ciąć w odstępstwie od diety 1 punkt, czy obydwa odjąć?
- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
17 czerwca 2013, 17:55
To zależy jaką masz dietę i jaki to dla Ciebie był grzech :) Ja bym odjął 1 punkt. Czasami sobie pozwalam na puszkę coli w ramach diety i bilansu - wtedy wystarczy, że sobie odejmę ze słodycze. Wszystko zależy od Ciebie. Nie wolisz coli zwykłej od zero? Ja zmieniłem chwilowe nawyki na zwykłą colę albo pepsi po tym jak się naczytałem o aspartamie. Wolę więcej kalorii, a nie zażywać go, jak nie muszę ;)
A ja się zapomniałem pochwalić, że wczoraj stojąc przed cukiernią zrezygnowałem z ciastka :D W sumie to są inne rzeczy, które mnie bardziej kuszą, ale i to dobre :) W weekend zjadłem pierwszy w tym roku arbuz. Bardzo go lubię!
olgafigmat - Może nie wszystko na raz? 1800 to bardzo dobra dieta, szczególnie jeśli chcesz zwiększyć ćwiczenia. Ja bym nie obcinał zbytnio kalorii. Zwiększ ćwiczenia, zobacz, jak organizm wtedy zareaguje :) Wtedy zastanowisz się, czy zostajesz przy 1800, czy zwiększasz/ewentualnie zmniejszasz. Tylko nie przestrasz się chwilowych wzrostów wagi - to normalne po treningach :)
Edytowany przez Chrisss 17 czerwca 2013, 17:59
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 586
17 czerwca 2013, 18:36
W zasadzie mam nie pić wcale napojów gazowanych; ale niestety - że kawy też nie piję, a takiej gorzkiej to już w ogóle, energetyki smakują jak moje wyobrażenie o płynie do mycia naczyń, to na czas większej ilości nauki zostaje mi w sumie cola. Co do tego aspartamu i ogólnie coli zero - znalazłam różne opinie na ten temat, więc sama nie wiem, co o tym sądzić. Kiedyś piłam rzeczywiście zwykłą colę, a nie zero, bo zero mi nie smakowała - po kilku tygodniach picia samej wody zero nagle jest OK :D Jeśli nie piję tego w dzień w dzień, tylko 2-3 butelki na pół roku, to stwierdzam, że w jednym i drugim jest łopata chemii - to wolę już zostawić sobie tę colę zero i nie ciąć kaloryczności normalnych posiłków kosztem wypicia szklanki tego czegoś.
Gratuluję ciastkowego sukcesu, mnie się dziś bacznie przyglądały drożdżówki w piekarni, ale ich nie wzięłam :P Aż mi przypomniałeś, jak ja dawno nie jadłam arbuza, chyba muszę zainwestować :D Za to kupiłam sobie ananasa, mniam. W ogóle marzę o tym, żeby już się skończyły truskawki, bo jestem na nie uczulona, ale jak tak dalej będę patrzeć, jak wszyscy dookoła je wcinają, to pewnie znowu nie wytrzymam i zjem, a potem będę się drapać dwa tygodnie.
- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
17 czerwca 2013, 18:41
To nie zazdroszczę uczulenia, chociaż dla mnie truskawki nie są aż taką radością ;) Ale jutro planuję iść i je kupić, bo to podobno ostatni tydzień. Zwolennikiem wielkim owoców nie jestem za często, no ale warto skorzystać z tego okresu. Potem w zimie znów wszystko będzie drogie albo w ogóle nie będzie :P
To prawda, co piszesz o tych kilku butelkach. W takich ilościach to żadna różnica. U mnie teraz to zwykle jest średnio puszka na tydzień. Kiedyś potrafiłem wypić 2 litry dziennie i jeszcze było mi mało, a teraz trudno mi nieraz dopić całą puszkę :P Mnie zero jakoś na początku w ogóle nie smakowała, teraz od biedy wypiję, ale bardziej mi smakuje jednak zwykła albo Pepsi ;)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
17 czerwca 2013, 19:54
dr_ozdzowka -za cole zero odjęłabym 1pkt jeśli oprócz tego nie było wpadek
olgafigmat - 0,6kg przez tydzień to przy takiej wadze dobry wynik. Ja chudnę 0,5kg przez tydzien jesli cały tydzien trzymam się diety i praktycznie codziennie ćwiczę 1h, więc jak nie musisz to nie obcinaj poki co kcal, po co ma się metabolizm spowalniać :)
Edytowany przez sweety234 17 czerwca 2013, 19:54
- Dołączył: 2013-06-10
- Miasto: warszawa
- Liczba postów: 15
17 czerwca 2013, 22:25
hej, nie zaglądałam tu przez jakis czas bo bylam w szpitalu z młodszym :( nabawił się okropnego zapalenia oskrzeli i przy oddychaniu codziennie wydawał inne dźwięki :(
teraz zamienił mnie mąż, a mały zostaje jeszcze pare dni w szpitalu
jeżeli chodzi o moją dietę przez ten czas to było całkiem nieźle, szpitalne żarcie jest tak ochydne że nawet nie byłam wstanie dojadać po synku (nie wykupiłam wyżywienia i dobrze zrobiłam). 4 dni byłam na kanapkach, 3-4 dziennie. Nie wiem ile to kcal ale nie miałam czasu więcej jeść, a jak miałam to zapominałam, Oczywiscie ćwiczeń zero (może oprócz biegania za małym na korytarzu) ale brzucho spadło :)
jestem padnięta, wreszcie wyśpię się we własnym łóżku...
tabelka uzupełniona :D
- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
18 czerwca 2013, 01:01
Nie zazdroszczę. Na pewno wszystko będzie dobrze i niedługo synka wypiszą :) A ile ma lat?
sweety - gdzieś Ty się podziewała? Jakoś tak brakowało mi tu Ciebie, rzadko się odzywasz ;) Zastanawiałem się, czy czasem Twoja dieta nie siadła, zgodnie z naszą zasadą: diety nie ma - nie piszemy :P
18 czerwca 2013, 10:14
moje punkty juz podliczone waga wpisana przytylam 300g od kiedy cwicze i plnuje diety - nieźle co ? hee
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
18 czerwca 2013, 10:32
sweety, wiem, że 0.6 kg tygodniowo to nie jest źle tym bardziej, że jakoś sobie nie odmawiałam wszystkiego (jestem na 1800 około, ale jem wszystko no poza słodyczami - staram się) i jeszcze jestem przed @ na dodatek.
wczoraj miałam 9 rocznicę ślubu więc była uroczysta kolacja, najpierw sałatka z bagietką (bagietki nie ruszyłam), potem łosoś pod folią pieczony i ziemniaczki zasmażane (ziemniaków nie tknęłam), ogólnie byłam dzielna poza deserem - zrobiłam pyszny sernik z truskawkami na cienkim spodzie - ogólnie mało słodki i na chudym twarogu (oczywiście bedzie "0" za słodycze, ale zrobiłam go sporo więc pewnie będzie "0" do końca tygodnia;)) nie oprę się tak jak wy przed ciastkami i drożdżówkami, ale to przynajmniej nie puste kalorie więc na II śniadanie jak znalazł
Gosia współczuję i trzymam kciuki za małego, ale jak mówisz brzucho spadło (nie ma tego złego... ;))
angel nie martw się, Chrisss by Ci powiedział, że to normalne po treningach :)
- Dołączył: 2012-04-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1681
18 czerwca 2013, 15:54
Wrzuciłem tabelkę z pierwszego tygodnia. Gdyby ktoś jeszcze coś uzupełnił - punkty, wagę, to dajcie znać, a uzupełnię :)
No tak, normalne ;) Ale jak moja waga się ostatnio podnosi, to właśnie mówiłem dziś Lubej - no, ja wszystkim mówię, że to normalne i nie ma się czym martwić, ale ja sam to się jakoś trochę przejmuję :P