Temat: Piękna na SYLWESTRA 2010. Kto ze mna?

Witam wszystkie kobitki które ostro walczą ze swoimi zbędnymi kilogramami !

Nie jesteście same z takim problem.
My także jesteśmy tutaj po to by ostro walczyć z niepotrzebnymi kilogramami.
Niestety ta grupa została już oficjalnie zamknięta !!

Jest nas 30 pozytywnie nastawionych osób.

Pragniemy: szczęścia, piękna i mega motywacji !!
Tak i właśnie po to tutaj każda z nas jest !!!

Celem jest przywitać Nowy Rok w nowej sylwetce.
Efekty.. będą widoczne w tabeli poniżej..


Pozostało 45dni =)!
Działamy !!


NASZA LISTA !

Vitalianka

Start

Cel

Teraz

Pozostało

Zrzucone

Nagroda

1. ptopik

72,2kg

60kg

66,7kg

6,7kg

-5,5kg

Profesjonalna sesja z chłopa.

2.00anulka00

81,8kg

62kg

77,7kg

15,7kg

-4,1kg

Sexy bielizna i striptiz dla chł.

3. nackaa

65,5kg

48kg

62,6kg

14,6kg

-2,9kg

Na100dniowce olśnić+ciuch

4. panikaraa

57kg

52kg

55,5kg

3,5kg

-1,5kg

Najpiękniejsza na 100dniówce

5. Sutraa

80,5kg

58kg

76kg

18kg

-4,5kg

Nowe ciuchy i super buty

6. Nikusiaa

67kg

50kg

66,1kg

16,1kg

-0,9kg

Obcisłe sexy spodnie.

7. justysia 11121989

55kg

47kg

54kg

7kg

-1kg

Bluzka i spodnie mniejszy r.

8. cauliflower

62 kg

55 kg

60,1kg

5,1kg

-1,9kg

Ciuchy + pyszne ciasto

9. angeliiaa

82kg

65kg

78,9kg

13,9kg

-3,1kg

Super sesja u fotografa.

10. datuna

68,8kg

60kg

66kg

6kg

-2,8kg

Seksowna bielizna / sauna

11. solencia

65,4kg

52kg

64,3kg

12,3kg

1.1kg

Wyglądać super na obcasie !

12. plasterek 86

77kg

65kg

73,9kg

8,9kg

-3,1kg

'Odjechana kiecka' =)

13. Silentgrey

59kg

48kg

59kg

11kg

0kg

Mega zakupy !

14. isthar

88kg

56kg

81,8kg

25,8kg

-6,2kg

10kg-SPA/20kg- garderoba

15. eve.nesbitt

54kg

47kg

53kg

6kg

-1kg

Zimowy weekend w Pradze.

16. cocochanelll

79,1kg

66kg

77,4kg

11,4kg

-1,7kg

Wejść w stare, małe ciuchy.

17. grejpfrutowa

65kg

53kg

63kg

10kg

-2kg

Mała czarna + mniejsze ciuchy

18. natkapralka

74,5kg

64kg

72,5kg

8,5 kg

-2kg

Wcisnąc się w stare spodnie.

19. Sasanka91

63,9kg

56kg

63,9kg

7,9kg

?

Być piękną i podziwianą!

20. KochankaIvana

68kg

55kg

67,5kg

12,5kg

-0,5kg

Obcisła kiecka na sylwestra.

21. Ejitt

63kg

50kg

65kg

15kg

+2kg

Założyć swoje najmniejsze ciuchy

22. Sylwka727

86,5kg

65kg

77,5kg

12,5kg

-9kg

Obcisła krótka kiecka =-)

23. sunnivaa

55,5kg

48kg

54kg

6kg

-1,5kg

        ?

24. incalculable1990

68kg

57kg

68kg

11kg

0kg

Dobrze wyglądać w rozmiarze S

25. SweetCarmel

61kg

57kg

61kg

4kg

---

---

26. imbranta83

63,5kg

58kg

61,5kg

3,5kg

-2kg

Soczewki/ Astrolog

27. paparynka

74kg

59kg

74,5kg

15,5kg

+0,5kg

Pójść na basen bez kompleksów.

28. Zysmile

74kg

65kg

74kg

9kg

0kg

Sexy bielizna, koronkowe ubr.

29. kochana1987

89,5kg

75kg

89,8kg

14,8kg

+ 0,3kg

Wejść w swoje stare rurki.

30. JulkaSzpulka

72,5kg

63kg

74kg

11kg

  +1,5kg

Weekend w Paryżu.

Te dziewczęta, które nie będą się udzielać zostaną wykasowane z listy.
Jak na razie odpadło ponad 10osób.

o rany , nie nadążam za waszymi wpisami .. tak przelatuje co drugą strone...

dzis odbebniłam 20 min na orbitreku .. rany jak sie zmeczylam... teraz mnie kolana napierniczaja .. \

poza tym nie lubie takiego czegos, to takie nic nie wznoszące .. 20 min orbitrek masakra .. ale w ogrodku moge po 4-6 godzin dłubac w tej ziemi, grabic, hakac, plewic wycinac, i porzadkowac i jest zajebiscie ... jak nie bedzie padac to jutro podziubie w ogrodku :)

 

 

Dziewczyny oszalałyście ;o 46 stron? Olaboga...jak ja mam to przewertowac?:D
oj na w ogrodku bym tak nie mogla. a na stepperze dziennie chodze 20 min a na rowerku 30
hej;) jutro ważenie a ja mam przeczucie że waga jesli nie stoi to wzrosła;p trzymam dietę, ale juz od jakiegos czasu bardzo opornie mi schodzą kilogramy, nie chcę się katować, bo i nie zależy mi aż tak bardzo na odchudzaniu jak wcześniej, ale mogło by coś niecoś spaśc;p dzisiaj oparłam się domowym waflom przekładanym czekoladowym kremem, pewnie pycha, ale baj baj;]co jadłam:
poł jogurtu małego, 5 łyżeczek płatków owsianych
banan
ryba gotowana (bez tłuszczu), 2 kromki chleba ciemnego, jabłko, garść malin
2 jajka na twardo, marchewka na surowo (około 6 sztuk), garść malin, jabłko
tyle jem mniej więcej, jadłam mniej ale to miało być przymierzenie do stabilizacji, a teraz chyba znów zmniejsze
dodam ze cały dzień była dziś praca fizyczna- może nie ciężka, ale cały czas na nogach, tylko z przerwą na obiad;]
dziewczyny macie jakieś sprawdzone sposoby żeby znowu waga zaczęła lecieć? teraz na prawdę się najadam i jest fajnie, i nie chcę zmniejszać ilości, więc chyba zostają dodatkowe ćwiczenia...?;)
pozdrawiam, trzymajcie się;*
@paparynka u mnie działa, kiedy przez 1 czy 2 dni jem 2000kcal, a potem znowu 1000. Waga leci. Ale chodzę też na siłownię.
u mnie w domu goście więc ciasta, alkohol, sałatki z majonezem, tłuste potrawy i inne pyszności :(  ale ja się trzymam diety a ciast zapach wciągam i nic więcej;p bo kurcze muszę schudnąc dla siebie i chcę też troszkę zadziwić wszystkich ;) ahhh, już prawie zapomniałam jakie to uczucie gdy ktoś mówi "jaaaak Ty schudłas! " :(( a to bardzo miłe więc dziewczęta, te pierogi to może sobie darujmy, w wigilię będzie można skosztowac :))

I jeszcze jedno! Musimy pamiętać, gdy osiągniemy już nasze cele, żeby nie wrócic do złych nawyków. Najważniejszy jest umiar! Od jednego ciastka nikt jeszcze nie przytył, ale od całej blachy...?:D
Solencia, podziwiam, przy tylu smakołykach chyba nie dałabym rady:D Masz bardzo silną wolę, trzymaj się.
Powiem wam coś, zobaczyłam zdjęcia mojego byłego z wakacji... Był kiedyś, moze nie gruby,ale taki większy niż mniejszy :D a teraz patrzę a on z tą swoją laską takie ciacho jak z bilbordu. Plakac mi sie chce i musze miec teraz duzo sily... Jezus ale ja głupia jestem
Czego kobieta nie zrobi, żeby coś udowodnić... Zemsta jest piękna, nie poddawaj się:)
Jakoś tak dzisiaj oklapłam... po fat burnerze nawet było ok, ale dzień zabiegany, z bananem i nektarynką w torbie.

Jutro mam się z @ ważyć, to pewna jestem, że waga ani drgnie. Zresztą ja mam ślimaczy metabolizm, prędzej mi z obwodów zejdzie niż z wagi... zaczynam wątpić w ten mój sylwestrowy cel, jeszcze zdjęcia z tegorocznych wakacji obejrzałam, tłuszcze na plaży, i jakoś tak mi nie za dobrze... nie jem dużo, mieszczę się jako tako w 1200 kaloriach, a spada ze mnie po pól kg na 2 tygodnie. Trener na siłowni mówi, żeby nie patrzeć na wagę i się nie przejmować, bo obwody ważniejsze, a ja wyćwiczona jestem. No jestem, wyćwiczonym grubaskiem, heh.

Dzisiaj zjadłam 2 kromki chleba orkiszowego, pomidorka i kilka plastrów wędliny indykowej, potem dwa banany i nektarynka, na obiad talerz grzybowej z makaronem, niezaklepanej. Potem jakoś tak dziwnie bo wieczorem coś mnie wzięła chęć i 1/3 serka topionego z pomidorem, a na kolację kilka kawałków śledzia w kefirze 0 %. śledź mi nie wchodził i może dobrze, bo na krawędzi tych moich 1200 kal staję.

Ale mówią mi, że nie mogę jeść za mało, bo wtedy mój metabolizm znowu stanie na mur, a cielsko będzie magazynowało co tylko zje, wyczuwając, że głody się zbliżają. Nie wiem, co o tym myśleć, jak na tej 1200 kal nie schudnę chociaż trochę do sylwestra, przy moich 3 fitnessach w tygodniu, to coś jest nie tak...

Powodzenia w trzymaniu diety dziewczyny! ależ pędzicie, nie nadążam tego topicu czytać
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.