- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 2951
16 maja 2013, 17:17
Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))
- Dołączył: 2013-06-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 16
24 lipca 2013, 18:11
Ach Ci faceci..... normalnie każda ma coś. Ale na każdego jest jakiś sposób, ja pomału znajduję ten złoty środek ale jest ciężko jak cholera
![]()
A jeszcze do tego pojąć o co w danym momencie chodzi to jest kosmos, a mówią że kobiety humorzaste są :)
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kiełbasówka
- Liczba postów: 1009
24 lipca 2013, 20:30
Aaaa faceci to są humorzaści, obgadują ostatnimi czasy więcej niż babki i jeszcze delikatni.. - to nie bo się przeziębi, to nie wygodne itd. Czasami jak słucham kumpli w pracy to mam wrażenie jakbym pracowała z marudnymi laskami, które co jakiś czas tylko przeklną pod nosem. Trafić na właściwego ciężko niestety.
Iteke nie przejmuj się paproszkiem:) . Szkoda jak nie będziesz miała okazji się zemścić ale pomyśl jak dużo on stracił... nie Ty ;) już nie mówiąc o pewnie Twojej perfekcyjnej figurze. Nie wiem czym zalazł dodatkowo za skórę chłop, ale głowa do góry :)
W ogóle dziewczyny głowa do góry, to nie od facetów zależy Nasze szczęście tylko od Nas samych :) My mamy moc sprawczą by poczuć się dobrze ze sobą ;) Pomyślcie na co miałyście w życiu ochotę a bycie w związkach Wam to utrudniało bądź uniemożliwiało, co chciałyście zrobić dla siebie ale nie miałyście czasu i zacznijcie to realizować :)
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
25 lipca 2013, 11:40
aglaja masz świętą rację !!! Same musimy trzymać się tak, abyśmy były szczęśliwe.
Ach dziewczyny - ja już planuję przyszłe wakacje. Było tak cudownie. Teraz myślimy nad Marokiem lub Wyspami Kanaryjskimi.
Ale już tylko na tydzień i bez dzieci (jakoś wrzesień - październik przyszłego roku).
Macie jakieś doświadczenia???
- Dołączył: 2013-07-25
- Miasto:
- Liczba postów: 20
25 lipca 2013, 14:56
jestem tu nowa ale również dołączę do was
- Dołączył: 2011-08-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 354
25 lipca 2013, 16:14
my się nie czujemy jak "grube świnie"
![]()
macie rację dziewczyny, ale kosztuje mnie to wszystko sporo nerwów i emocji, bo potraktował mnie.... no po prostu źle.
zważyłam się dzisiaj , jest 53kg, co biorąc pod uwagę fakt, że jestem przed/w trakcie okresu, to i tak dobry wynik, trzeba by odjąć jakieś 1-2 kg, bo zazwyczaj moja waga jest wtedy większa niż zwykle nawet o 3 kg! tylko, że na sam wyjazd okres to jest do dupy..... ma być gorąco, a okres przy tych temperaturach to wiecie jaki jest komfort - marny ;)
Bo nie mówiłam Wam, że ten mój wielki akt zemsty miał się odbyć podczas wyjazdu wspólnego z tym "Byłym", ale on się przestał odzywać.... dacie wiarę? bilety kupione, a On cisza.... żal nawet o tym pisać. Ale wiecie co, wzięłam sprawy w swoje ręce i jadę z kimś innym, mam nocleg w pięknym miejscu, super towarzystwo i dojazd gwarantowany. A On sobie dzisiaj "przypomniał" , zadzwonił i oznajmił,że jutro jedziemy..... to ja Go poinformowałam, że owszem jadę, ale już z kimś innym. Ale tylko ja wiem, jak mi serce biło, jak mi przykro...
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kiełbasówka
- Liczba postów: 1009
25 lipca 2013, 19:17
Ooooo Iteke a jak zareagował ten Twój chłop, na wiadomość, że jedziesz z kimś innym? Pewnie myślał, że będziesz wyczekiwać na niego i bez niego to nie pojedziesz. Może to lepiej, że nie jedziesz z nim, bo zamiast wypoczynku byś się tylko denerwowała a tak jedź ciesz się swoją figurą i wspaniałym wyjazdem.
- Dołączył: 2012-07-31
- Miasto: Września
- Liczba postów: 68
25 lipca 2013, 21:26
Rękami i nogami podpisuję się pod Aglają. Iteke, pora na Twoje własne szczęście, bez paskuda!
- Dołączył: 2011-08-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 354
25 lipca 2013, 21:26
aglaja: dziękuję za te ciepłe słowa :* wierz mi, że ta rozmowa kosztowała mnie tyle nerwów... ohhh szkoda słów... a on? chyba go trochę zatkało, szczerze mówiąc bardzo bym chciała, żebyśmy go spotkali, żebym mogła spojrzeć mu w twarz i przeszyć zimnym wzrokiem ...
- Dołączył: 2008-11-18
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 577
26 lipca 2013, 11:08
Iteke - tego Ci życzę z całego serca. Kiedy do nas wracasz??