28 kwietnia 2013, 13:15
Zapraszam wszystkich, zwlaszcza bardzo otyle kobiety, badz te z nadwaga (bo sama taka mam) do milej pogawedki o odchudzaniu. podzielmy sie nasza wiedza na temat odchudzania i wspierajmy sie w tej drodze o lepsza ja. goraco wszystkich zapraszam do tej grupy!
18 maja 2013, 09:06
moja kuzynka też zbiera kieliszki do wódki :)
u mnie dziś ważenie .... 0,1 mniej przez tydzień ... jestem zła , cały tydzień staram a tu tylko tyle :( w diecie mam ustawione że chcę chudnąć kg tygodniowo , ale wiem że tak zawsze nie będzie i 0,5 - 1 kg tygodniowo by mnie satysfakcjonowało ... może to przez @ , może nie, nie wiem ...
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
18 maja 2013, 09:23
AgnieszkaNapi dobrze, że jest na "-", u mnie niestety 0,4 kg na plus :( i nawet na @ nie mogę zwalić. W tym tygodniu muszę się bardziej starać!
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
18 maja 2013, 09:54
AgnieszkaNapi - nie wiem jak u ciebie ale u mnie zawsze jest waga na plusie jesli @ jest w poblizu, dlatego tak sie boje jutrzejszego wazenia bo wredna malpe mam dostac za tydzien ale wiem i czuje ze juz nabralam wody i jestem opuchnieta.
Ann2007 dobrze napisala ze dobrze jest ze waga ujemna, moze po prostu za tydzien zanotujesz wiekszy spadek
18 maja 2013, 10:01
no mam nadzieję że w przyszłym tyg będzie lepiej czego życzę sobie i Wam :)
u mnie na @ jest różnie raz ważę więcej przed a w trakcie już okej czasem i przed i w trakcie więcej a czasem waga wcale nie wzrasta ... głupi @
18 maja 2013, 22:36
i jak Wam minął dzień ? u mnie bardzo dobrze :)
- Dołączył: 2008-06-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 16
19 maja 2013, 13:28
Hey, czytalam wasze posty i chcialabym was poprosic o porady jak zaczac! jak wy to zrobilyscie (i nie chodzi mi o motywacje bo to mam), ale jak zaczac chudnac zeby to bylo zdrowe i skuteczne. Bo staram sie cwiczyc, staram sie jesc zdrowo (co mi nie zawsze wychodzi bo dochodza do tego zaburzenia kompulsywnego jedzienia) i tak sobie tyle. Kolejne 15 kg przez ostatnie 3 lata:D
Mam silne postanowienie. Mam kolezanki ktore mnie zabieraja na basen albo w gory - czyli troche ruchu mam! I co dalej? rozpisujecie sobie jakas konkretna diete? jak ja wybrac? jestem wegetarianka... jakies dodatkowe cwieczenia? czy ktoras z was ma tez sytuacje ze duzo jezdzi w delegacje gdzie jedzenie jest przygotowane przez kogos, a nie ma czasu myslec co sie bedzie jesc (ja tak spedzam ok 10 dni w miesiacu...)
wydaje mi sie ze musze ustalic jakies jasne zasady ktore bede sledzic, ale nie wiem jak...
19 maja 2013, 20:29
ja mam dietę wykupioną z vitali :) kiedyś sobie sama rozpisywałam :) nie wybierałam konkretnej diety ale po prostu jadłam mniej a częściej :) bo inne diety też przechodziłam ale szybko mi się nudziły. Na pewno nie polecam diet typu 1000 kcal. Ja zaczynałam z podobną wagą i dostałam do jedzenia 2300 kcal a po tygodniu zmienili mi na 2000 i jem w granicach 1800 - 2000, ćwiczę 60-70 minut 5 razy w tygodniu :)
- Dołączył: 2011-11-18
- Miasto:
- Liczba postów: 868
20 maja 2013, 14:36
hejka dziewczyny jak tam po weekendzie, slyszalam ze w polsce sliczna pogoda wiec pewnie i grilowanko bylo???? przezylyscie??
20 maja 2013, 16:22
weekend przetrwany :) u mnie w sobotę padało większość dnia a w niedzielę już Nam się nic nie chciało i z M. mieliśmy dzień lenia, oglądaliśmy filmy, graliśmy w gry itd. więc grila nie było :) był w zeszłym tygodniu i 2 tygodnie temu więc na ten miesiąc wystarczy :D
- Dołączył: 2006-12-11
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
20 maja 2013, 17:29
U mnie był grill,ale pstrąg z grilla dobrze się wpisywał w dietę :)
Ja się dość zdrowo odżywiam, tak przynajmniej uważałam, ale mimo tego przez zimę znowu przybyło mi 5 kg. :(
Teraz wykupiłam dietę Vitalii, i widzę że przede wszystkim ograniczone mam węglowodany. Wcześniej jadłam 6 małych kromek chleba razowego na 1 i 2 śniadanie, teraz zjadam 2. Na obiad jadłam najczęściej 100g brązowego ryżu/ kaszy. Teraz mam przepisy w którym zalecają mi jeść 30-50g. Nie słodzę herbaty i to jest dla mnie chyba najtrudniejsze, bo gorzka mi nie smakuje. Piję głównie zieloną aromatyzowaną, bo czarna bez cukru i cytryny jest niesmaczna.