3 września 2010, 21:03
OTWIERAM NOWY TEMAT-GRUPĘ WSPARCIA DLA OSOB KTORE MAJA DOSC SWOICH NADMIERNYCH KG,DOSC UKRYWANIA SIE POD WIELKIMI CIUCHAMI ,DOSC CHOWANIA SIE W DOMU PRZED ZNAJOMYMI I REZYGNOWANIA Z ZYCIA TOWAZYSKIEGO !!!
DOSZLAM DO WNIOSKU ZE NIE MUSZE SCHUDNĄC ,JA POPROSTU CHCĘ SCHUDNĄC !!!
CHCE CZUC SIE SZCZESLIWA ŁADNA SEKSOWNA ,NIE MA CO SIE UZALAC NAD SOBĄ ,LUDZIE CHDNĄ PO 50-100 KG TO CZEMU JA NIE MOGE SCHUDNAC 10? NIE MOGE DALEJ BYC TAKA ZALOSNA TYLKO WZIAC SIE ZA SIEBIE :) BOOO CHCCĘĘĘĘ !!! :) NAPRAWDE AZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC AZ SOBIE KUPIĘ NOWE OBCISLE JEANSY I JASNY SWETEREK (W KTORYM NIE BEDE WYGLADALA JAK KALORYFER heheh :P)
WIEC DZIEWCZYNY KTORA JEST ZE MNĄ I TEZ NAPRADE TEGO CHCE? KTORA MA DOSC NAPADOW JEDZENIA I MOWIENIA SOBIE TO OSTATNI DZIEN OBZARTWA "OD JUTRA SIE ODCHUDZAM" ???
JA ZACZYNAM :) !!!
ZBUGIMY TE GLUPIE KG!!!
RUSZAMY!!!
8 października 2010, 21:04
oh mam zamiar jutro dużo ćwiczyć to też się wyrówan, poprostu pójde pobiegać, albo rowerem pojeżdże jak ładna pogoda będzie :P
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
8 października 2010, 21:05
dokładnie lola więc się nie martw o kaloriie spalisz je
8 października 2010, 21:50
a jak toie idzie?
a sylwia, tobie?
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
8 października 2010, 22:16
mi chyba dobrze waga pokazała codziennie 82,5 kilo czekam aż będzie 80 dzis sobie pozwoliłam na wafelki ale prawie całą noc nieprzespałam w dzień musiałam się uczyć i teraz już padam lecz bonanze mma nadal i chyba nie zasne aż mąż nie wróci z pracy córka od wczoraj ma grype żołądkową tragedia jak nie dołem to górą a ma 4 latka temperatura do 40 więc prawie cały zcas koło niej i z braku sił dożywiłam sie dzis wafelkami sama byłam zła że zjadłam bo nic mi nie pomogło , a jutro mam tzw. polskie kolokwium i nie cche zawalić a zasypiam na stojąco przerobiłam jedynie 1/3 materiału a jak będe musiałą powtóre robić chyba sie wściekne jak nie wiem co
8 października 2010, 22:27
trzymam za ciebie kciuki!!!
i nie przejmuj się wafelkami= stres i zeżarł spalił:)
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 545
9 października 2010, 09:54
U mnie z dietą ok ale ćwiczenia zawaliłam całkowicie:( zero normalnie zero ale nie mam siły bo mnie takie straszne choróbsko wzięło
:(
(katar, kaszel, gorączka 38, bolące stawy,duszności
) a do tego na uczelni jak na złośc miałam od rana do wieczora i myślałam że już nie dam rady:( normalnie lało się ze mnie tak mi duszno i gorąco było, a do tego musiałam uważać żeby mojego nie zarazić:(
Przepraszam dziewczyny że was zaniedbałam ale to przez tą chorobę jak tylko jestem w domu to idę spać bo nie mam na nic siły:(
A co tam u was?
9 października 2010, 10:26
u mnie świetnie!!!
56,7na wadze!!!!
Trzymaj się kochana!!
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
9 października 2010, 22:41
hej dziewczyny dopiero dziś czas znalazłam aby zajrzeć do was zabiegana i zalatana dziś
9 października 2010, 23:03
a jak dzionek minął>?
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
10 października 2010, 11:53
oj brutalnie mówiąc mecząco, w szkole dobrze choć chciałam lepiej, później na dwie h do domu szybki obiadek, odebrać syna z treningu i do kościoła na nauki do komuni i na msze wróciłam do domu o 19 nastej i na nic siły nie miałam