30 sierpnia 2010, 18:18
Ostatnio pomyślałam sobie że zaczyna się rok szkolny więc trzeba będzie się wziąć za naukę, ale chyba nie tylko... Wiem że do wakacji jeszcze duużo czasu ( nawet te jeszcze się dobrze nie skończyły), ale chciałabym za rok żebym wyglądała jakoś w kostiumie kąpielowym i wgl. A więc biorę się za siebie
![]()
Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
![]()
28 października 2010, 21:23
to powiedz, że jeśli się naprawdę nie zmieni to będzie koniec...
postrasz go
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
28 października 2010, 22:21
a wlasnie. ja mam wrazenie jakby on czytal to co pisze tu. bo dzis przyszedl i jakis taki mily czuly ... chociz nie powiedzialam na ten temat ani slowa. ale jak przy nimw chodze na ta stronke, to nigdy nie patrzy mi w ekran, nie wiem taka jakas zmieszana jestem. i nie nauczylam sie na sprawdzian, zla jestem itp. jakby sie wszystko walilo, chociaz wszystko jest w miare ok. z odchudzaniem tez, co najwazniejsze.
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1282
28 października 2010, 23:07
ja tez sie na matme nie nauczylam :P Za to zrobilam prace na religie ! xD
Ehhhh ja to już nie wiem przez 3 dni zrzuciłam 1,2kg! a teraz dziś przybrałam o.1kg a przeszlam na warzywka pewnie dlatego :P
Upieklam ciastka ale na jutro wiec jeszcze nie probowalam xD trzymac kciuki zebym zaliczyla ta matme :P bo z biologi jak narazie zapowiada sie druga 1 ;/
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
28 października 2010, 23:16
a ja planowanie... najwyzej bd poprawiac. poucze sie jeszcze na pierwszej lekcji bo luzna, ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie
29 października 2010, 14:57
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1282
29 października 2010, 19:16
ale nam sprawdzian dała xD nikt nie wiedzial co z tym zrobić :P np majac miejsce zerowe i wierzcholek paraboli obliczyc drugie miejsce zerowe( jedyne co jakos zrobilam)
albo przedzial podany w ktorej funkcja maleje i trzeba było obliczyć f(x-0,75) jakas patologia :P Ciastka był smakowite :) troche za długo piekłam :P ale i tak pyszne
29 października 2010, 19:49
to to pierwsze to prościzna, ale potem to musiałabym trochę posiedzieć ;/
ogólnie noga jestem z matmy!
nam z biologi dpoierniczyła!!!
ile z hormonów było, masakra jakaś!!
29 października 2010, 19:49
to to pierwsze to prościzna, ale potem to musiałabym trochę posiedzieć ;/
ogólnie noga jestem z matmy!
nam z biologi dpoierniczyła!!!
ile z hormonów było, masakra jakaś!!
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
29 października 2010, 20:27
ja matmy tez nie umiem. a z planowania jako tako. jeszcze sie okaze co bd z tego
- Dołączył: 2010-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1282
30 października 2010, 10:17
no i znowu się nie wyspałam....
teraz jade z mamcią na zakupy małe :) kupimy coś do jedzenia xD lodówka jest pełna ale co tam :P musze się wyposażyć w nabiał na poniedziałęk :P duzo nabiału!!!!!
A teraz uwaga bo ja dziś to prawie zemdlałam z łazience :P waga dziś rano pokazała 53,8kg!!!! aaa nie wiem czemu....0,7kg w dzień! ale sie ciesze ;]
a u was jak z wagą?
Opracuję sobie jakaś racjonalną dietę i zacznę regularnie ćwiczyć żeby zrzucić trochę kilogramów i wymodelować sylwetkę. Wiem że samej mi będzie trochę trudno wytrwać więc może ktoś się przyłączy. Razem będziemy sie motywować i wgl. A wiadomo że w grupie raźniej
