- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
13 lutego 2013, 10:03
Czy ktoś chce zrzucić ze mną ponad 20 kg??? ZAPRASZAM, Zaczynam 15.02;) Wspierajmy się!! Razem nam się uda;)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
20 maja 2013, 11:23
Na ostatnią chwilę czekam na zakupy.Łudzę się,że jeszcze schudnę ale nie wiem czy powinnam tak długo czekać.
Obawiam się,że nie wiele się zmieni moja figura a narobię sobię tylko niepotrzebnego zamieszania w przed dzień wesela.
Oczywiście mój mąż z pewnością na tym ucierpi,bo będzie musiał jeździć ze mną
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
20 maja 2013, 11:24
a tam ucierpi;)nic mu nie bedzie
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
20 maja 2013, 11:38
Oby nie wyszło tak,że to ja z nim będę musiała szukać ciuchów.
Mam w szafie rezerwową sukienkę,w której nigdzie nie byłam,ale pomimo 10-ciocetymetrowego spadku w obwodzie biustu nadal nie układa się tak jak powinna.
Sama nie wiem co robić.Niby jest jeszcze cztery tygodnie,ale wola walki mnie opuściła i marnie widzę efekt przed weselem.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
20 maja 2013, 12:32
Myślisz,że to coś da?Cztery tygodnie to długo a zarazem krótko.Wszystko zalaeży co się chce....Jestem skołowana....
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
20 maja 2013, 12:39
4 tygodnie to bardzo dlugo, poza tym tak ci swietnie idzie do tej pory!! nawet jak kg sie zatrzymaly to napewno cm leca, poza tym... dzis jestes skolowana, pewnie dlatego ze jestes zdenerwowana i zmeczona po tej nocy, poczekaj pare dni... tylko nie zrob takiego bledu jak ja jak poszlam do szpitala z Czarkiem.. przestalam dbac o dietke i przez wlasnie skolowanie i nerwy zaczelam jesc... pisalas ze masz podobnie, nie daj sie:)
juz 6 kilo mniej przeciez... a codziennie sie ruszasz bo nie wierze ze przy twojej pracy siedzisz na tylku wiec nawet jak nie masz czasu na cwiczenia czy rower czy bieganie to i tak sie ruszasz...
nie daj satysfakcji na weselu babom ktore beda cie obgadywac;)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
20 maja 2013, 13:16
Nie dać się krytokom!Zgadza się.To dopiero byłaby porażka dla mnie.
Masz rację.Głowa do góry i dupsko w obroty trzeba brać.
Zacznę od gruntowego sprzątania.Po weekendzie jest co robić.Zwłaszcza w łazience.Nadal śmierdzi i chyba muszę zdezynfekować glazurę z góry do dołu.
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Krosno
- Liczba postów: 1748
20 maja 2013, 13:17
a co sie stalo ze smierdzi?
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
20 maja 2013, 13:17
Najgorsze jest to,że w brzuchu mam jakieś dziwne uczucie ucisku.Czyżby teraz mnie zaczynał dopadać wirus?!
- Dołączył: 2013-05-13
- Miasto: Strzyżów
- Liczba postów: 76
20 maja 2013, 13:22
Witam Dziewczyny :) Liwia spełnienia tych najskrytszych marzeń uśmiechu i wszystkiego co dobre :) Stara czy nie stara grunt by dobrze czuć się z samą sobą a wierzę, że z każdym dniem będzie lepiej i z kg i z cm. :) u mnie chyba też tak jest że te kg coś słabiutko ale cm spadają bo widzę po ciuchach lekkie zmiany no i ta moja "oponka" troszkę się zmienia więc jestem zadowolona dietka trzymana a i sprzyja pogoda bo jak jest gorąco to naparawdę nawet nie mam ochoty jeść :) Co do wesela Liwia myślę że jeszcze te 4 tygodnie zmienią coś względem wyglądu i sukienkę spokojnie tydzień przed bd mogła kupić grunt żebyś mniej więcej miała zarys w czym chciała byś pójść :) i tak jak maskotka powiedziała nawet jeśli kg gdzieś się zatrzymały cm lecą widzę po sobie kształt naszych krągłości się zmienia więc wiecej optymizmu choć wierzę że po nieprzespanej nocy o to trudno jak dzieci chorują martwimy się o nie i wszystko wtedy jest na "nie" i beznadziejne. Trzymam kciuki i dobrego dnia :)