Temat: Moja droga do szczescia :)

Witam :)

Za mna juz 1000 diet , mam nadzieje ze majac swoj temat tu na forum i pisanie wszystkiego pomoze mi w schudnieciu :)

Zawsze bylam szczupla dziewczyna , dramat zaczol sie w ciazy gdzie przytylam 45 kg ... byl to bardzo kiepski czas dla mnie , duzo musialam lezec , b.malo sie ruszalam , zachcianki itp i efekt gotowy .

Corka ma juz 1,5 roku a ja dalej jestem wrecz ogromna :( Musze sie wziasc za siebie bo zle czuje sie sama ze soba , zadko wychodze z domu bo wstydze sie tego jak wygladam , nie bede wspominac o relacji z mezem , bo nago nie widzial mnie od x czasu , on mnie wspiera stara sie rozumiec , ale wiem ze chial by abym byla znow taka jak kiedys ...

Z rozmiaru 38 , przeszlam na 48 :(

Od dzis bede stosowac diete 1200 kcal , ostatnio sprawdzilam ze z "normalnych rzeczy " jem ok 1800 kcal ,a reszta to slodycze albo przekaski , nie chodzilam glodna ale zawsze cos sie znalazlo w lodowce .

Rozmawialam z lekarzem i powiedzial ze moge sprobowac tej diety , jak bede sie dobrze czula to mam ja dalej stosowac .

Czy moge Was prosic o wsparcie ?
dasz radę... tylko się nie przełamuj ;)

prostota napisał(a):

Myślę, że 1200 to za mało. Oblicz swoją podstawową przemianę materii i nie schodź poniżej wyniku, który otrzymasz. Wtedy będziesz chudnąć bez zatrzymywania metabolizmu, czyli bez efektu jojo. Powodzenia :)

tak, ja tez mysle ze ty sie lepiej znasz niz lekarz który jej to doradził
O matko 45kg. Ja przytyłam 27,5 kg i wydawało mi się, że to mega dużo. Po pół roku wróciłam do wagi nawet niższej niż z przed ciąży bo w przed ważyłam 53 kg a pół roku po ciąży 47 kg.
I powiem Ci jedno to był mój największy błąd. Stosowałam dietę 1000 kalorii i do dziś walczę z skutkami tego głupiego myślenia. Chciałam szybko to mam.
Powiem Ci dlaczego a no dlatego, że szybko chudłam niestety skóra nie wchłaniała się tak szybko jak spadała waga. W rezultacie mimo, że nie jestem otyła mam flak na brzuchu taką wiszącą skórę z którą już walczę ponad 6 lat. Wszędzie chudnę tylko nie na tym brzuchu.
Moja rada 1800 kalorii na początek. może wolniej będziesz chudła, ale lepiej będziesz wyglądać i ćwicz brzuszek.
Na pewno Ci się uda. Jestem z Tobą trzymam kciuki a teraz kopniak i do roboty Kochana. Nie ma rzeczy niemożliwych
1200 kcal to zdecydowanie za mało, spowolnisz sobie metabolizm. Oblicz swoje zapotrzebowanie na tej stronie http://www.herk.pl/programy/zapotrzebowanie-kalorie.php, zdrowa dieta i ruch! Orbitreka strasznie zazdroszczę... :>
Pasek wagi
piszesz ze normalnego jedzenia jesz 1800kcal a reszta to slodycze. moze na poczatek nie porywaj sie na 1200kcal a zacznij wlasnie od 1800 i nie jedz slodyczy. szybko powinny byc efekty. przy duzej masie nie mozna zaczynac od 1200, podejrzewam, ze Twoj sam organizm potrzebuje wiecej niz 1200
1200kcal to za mało... zdecydowanie... przymierz sie do 1700-1800kcal... do tego cwiczenia...ale nie godzine na orbim! chyba,ze masz mega samozaparcie...na Twoim miejscu zaczełabym stopniowo...zwiększając ilość minut...i brzuch spokojnie mozesz cwiczyc! moze tłuszczyku nie spalisz od razu, ale wzmocnisz mięśnie i skóra bedzie bardziej jedrna

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.