Temat: A może by tak 100 dni bez słodyczy?!


Hej Wszystkim!

Jest ktoś chętny zacząć ze mną
100 dniową walkę
ze swoimi słabościami
 jakimi są słodycze?


Warto nie jeść słodyczy
wie o tym każdy
ale tylko my się o tym przekonamy


Bo nagrodą będzie
szczupła figura




jasmina19 - 106,3kg
Aileny - 5dni
chocobum - 5dni
Moniaaa123 - 66kg 5dni




Czego nam nie wolno:
cukierki, lizaki, ciastka, ciasteczka, czekolady, wafelki, batony, słodzone napoje, słodzone płatki śniadaniowe, słodzone kakao, jogurty owocowe, serki smakowe itp.

Jeśli zaś chodzi o :
budyń, kisiel, herbatę, kawę,
to pozostawiam każdej z Was do rozpatrzenia,
czy będzie słodziła czy nie

Powodzenia!

EDIT: Obiecuję , że w poniedziałek dopiszę Was wszystkie do listy.
Czekolada gorzka to też słodycz!
Na te 100 dni, udzielam każdej 4 dni dyspensy (wiadomix imprezy, @ , czasami to mocniejsze niż nasza "słaba silna wola"

Pasek wagi
Bardzo podobają mi się Twoje nogi, są zgrabne, udo jest proporcjonalne do łydki a nie łydka większa od uda :P a brzuszek super, i ta tali...ahh. Może kiedyś też tak bd wyglądać :)


Dziękuję za Twoją ocenkę. Może faktycznie zbyt krytycznie na siebie patrzę ^^"
No naprawdę za bardzo siebie krytykujesz, jestes bardzo zgrabna, ja przy Tobie wyglądam jak ludzik michelin haha
Hej Himek :)

Ile zostało Ci jeszcze tych dni do końca postanowienia ?:) jak Ci idzie?
Ja nie jem słodyczy od 14go kwietnia, czyli trzeci tydzień, dietę też trzymam od tej daty i o dziwo idzie super. Chociaż dziecko zostawia czekolady wszędzie, nawet na mojej szafce nocnej przy łóżku . Dochodzę do wniosku że jedzenie słodyczy to nałóg, im dłużej nie ich nie jem, tym mniej o nich myślę.
Tak patrzę dziewczyny na wasze suwaczki... waga docelowa pięćdziesiąt parę kg  ...nie przesadzacie ? Strasznie mało! 
Pasek wagi

MamaMaliny napisał(a):

Ja nie jem słodyczy od 14go kwietnia, czyli trzeci tydzień, dietę też trzymam od tej daty i o dziwo idzie super. Chociaż dziecko zostawia czekolady wszędzie, nawet na mojej szafce nocnej przy łóżku . Dochodzę do wniosku że jedzenie słodyczy to nałóg, im dłużej nie ich nie jem, tym mniej o nich myślę.Tak patrzę dziewczyny na wasze suwaczki... waga docelowa pięćdziesiąt parę kg  ...nie przesadzacie ? Strasznie mało! 


Ja może i mam 59 kg ale...strasznie jestem otłuszczona i muszę zgubić ten tłuszczyk :) także ćwiczenie i dieta musi być:) i dodam, że mam 160 cm wzrostu :)
MamaMaliny, em... a ja chciałabym ważyć nie więcej jak 48 kg xD

Moniaaa123, idzie mi świetnie :) Łącznie licząc ten dzień - 97 mam za sobą. Jeszcze tylko 3 dni :)

I swoją drogą myślę, że Moniaaa123 powinna ważyć nie więcej jak 50 kg. ;p
Dzięki Himek:), także uważam że pomiędzy 55kg a 50kg powinnam ważyć, patrząc na swoje ciało a na wagę, która dzisiaj pokazała 58kg uważam, że dalej wyglądam źle :( a ćwiczę, nie objadam się, jem zdrowo, nie jem słodyczy (warzywa, owoce, bez tłuszczy). Może na dniach zacznie się coś zmieniać :(

No to już nie długo wielki koniec postanowienia
Na Twój wzrost 55 kg to i tak dużo... Moja koleżanka ma 160 cm wzrostu i waży tak 55-56 kg. Ma dość sporą oponkę... Ogólnie jest przy kości.

No już niedługo i skosztuję słodkiego *.*
No właśnie tak sobie wczoraj pomyślałam, że nawet jak zgubię teraz te 5kg i będę ważyć 54 kg to i tak będę źle wyglądać :/ na początku moim założeniem było aby zgubić 10 kg ale tera to chyba potrzebuję 15 kg zgubić żeby dobrze wyglądać

Himek, tylko jak Ci się skończy postanowienie to nie zjedz całej tabliczki czekolady na raz haha

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.