Temat: zabawa + rywalizacja - 5 tygodni odchudzania - XI edycja - kto ze mną ??

Wiadomo, że w grupie zawsze raźniej!
Wie o tym każdy kto choć raz podjął wyzwanie walki z kilogramami
Rozpoczynamy XI już edycję "zabawa + rywalizacja - 5 tygodni odchudzania".
Zabawa polega na wspólnej rywalizacji o to, kto schudnie najwięcej w ciągu 5 tygodni.



Prosto i tradycyjnie:
1. Zbieramy listę osób chętnych i spisujemy "wagę startową"
2. Co niedzielę obowiązkowe ważenie i podanie wyniku tu, na forum.
3. Robimy podsumowanie w tabelach
4. Na koniec wyłaniamy zwycięzcę
5. Przegrany wysyła kartkę z gratulacjami do osoby, która schudła najwięcej
6. Całotygodniowe udzielanie się na forum jak najbardziej wskazane

Start: 9 sierpień
Finał: 13 wrzesień

Zapraszam serdecznie.
Zapisujcie się podając jednocześnie swoją wagę startową.

Zapisy zbieram do środy (11 sierpień) do godziny 17:00.
Po tej godzinie wstawiam tabelę i grupa zostanie zamknięta.

Niech wygra najlepszy!!!
Pasek wagi

Z tego, co widzę bardzo długa początkowa lista szybko się skurczyła ;)

Doliczyłam się zaledwie 12 osób...

hej, zawsze tak jest, ze ubywa nas:) 
wage podam jutro, gdyz nie wazylam sie dzisiaj
To jak mniejsza konkurencja, to jest większa szansa na wygraną:D Wytrwalość to też swoistego rodzaju atut:D:D
waga 70,5
Pasek wagi
A moja waga to 62,7 czyli "az" 0.2 w dol:))) Chyba musze sie bardziej postarac

alesyaa napisala:

Przy 163 73,9kg to  pieknie? No rzeczywiście. Gratuluje.

 

Straszny z Ciebie prostak dziewczyno. Pomysl nastepnym razem zanim cos napiszesz...Szkoda slow.

Znalazła się zagubiona owieczka.... Wróciłam z urlopu od dziś do was wracam. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie. W czasie urlopu zapomniałam o diecie i waga z wczoraj 73,7. Ojjjjjj jak się nie wezmę w garść to ja będę słała kartki.....

 

alesyaa napisala:

Przy 163 73,9kg to pieknie? No rzeczywiście. Gratuluje.

Darujmy sobie taki tani sarkazm co?  Jedni zaczynali z większej wagi drudzy z mniejszej. Każdy spadek cieszy niezaleznie od wagi poczatkowej a takie komentarze tylko sprawiają niepotrzebną przykrość.

A co do tego ze nas mneij niż na początku? to było do przewidzenia. Do konca rywalizacji zostało tylko 2 tygodnie  a potem złoto dla wytrwałych :)

u mnie normalnie 72,1 czyli całe 0,1 kg mniej... tak, nawet nie chce mi się zmieniać paseczka... oby w przyszłym tygodniu było lepiej:)
wstyd sie przynac 72 czyli niestety jestem na +.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.