Temat: Fit 2013 - south beach i inne diety - miło i przyjemnie

W ogóle się nie znasz!!! Nóżki są najsłodsze.

dokładnie... takie małe śmierduchy.....  tylko niuchac i całowac

ale mam kryzys........ na pizzę!!
dobrze ze w domu nie ma ani grama chleba bo bym chyba poległa

ide spac dziewczynki bo oczy mi sie kleja ..dobranoc

też bym chciała rower... najlepiej taki typowo miejski ;)
ale ani nie mam kasy na niego, bo to nie mały wydatek, a po drugie obawiam się, że szybko by się okazało, że nie mogę na nim jeździć.

Hanejka - na szczęście już późno, to mniej będzie Cię nosić :)
kup sobie kilogram ogórków gruntowych i będziesz chrupać w czasie kryzysu ;)

u nas jest pizza 24h

nieee no luz nie zjem jej ... przeciez ona mi do niczego nie jest potrzebna, wcale by mi nie smakowała tak jak bym chciała....i w ogóle co to jest pizza?? kto wymyślił pizzę serową?? z takimi pysznymi tłustymi serami... pleśniowymi...żółtymi.... i mozarellą....
e to na pewno nie sa oryginalne sery tylko jakis tam podrobiony chłam... który i tak pysznie smakuje no ale czy warto?? warto wydac kasę na cos co będzie zajebiście pyszne i od razu pójdzie w doopsko?? nieeee chyba nie warto......

Kasmi- nóżki takie malusie są słodkie .. Większe są juz baaaardzo fuuuuuuuj..

Hanejowa- wogole nie warto!;) ja mam skrzynkę jabłek i staram sie nimi ochotę na słodkie zajeś ć

Ja jeszcze nie zdązylam dać rowerów do przeglądu, ale może  w tym tyg się uda. Nigdy Młodym nie pozwalam jeździć na rowerach bez przeglądu - rąbnięta jestem

Kasmi - co mają wspólnego ogórki gruntowe z pizzą??? Ni za cholerę nie wiem. Jak mam ochotę na pizzę to przeca nie na ogórka!!!

Kinia - osobiście wolałabym sushi w dniu dzisiejszym, ale ceny mnie skutecznie blokują, więc mam z głowy.
pizza co prawda jest pyszna, ale juz trochę nie pora na nią, na obiad to jeszcze pół biedy, ale na po-kolacje to przesada ;)
zrób sobie na śniadanie jakieś fajne tosty pizzopodobne ;)

Pozdrawiam z kotletem z kuchni.