Temat: Ponad 20 kg do zrzucenia!!!!

Mam nadzieje z niedlugo sie wdraze w to co tu piszecie, licze na wyrozumialosc.

Na V wrocilam po dosc dlugiej przrwie, a w tym czasie wiele sie dzialo w moim zyciu dobrego i niedobrego. W sumie na tym prtalu jestem od 2008 jakos, wczesniej pod innym nickiem (cocomeg). Uznalam ze do was dolacze bo niestety grupa ktora niegdys zalozylam i dzialala bardzo dobrze teraz juz umarla i widze ze malo kto teraz pisze tam. A ja wsparcia potrzrbuje, szczegolnie wsparcia innych kobiet, bo takiego wsparcia mi brakuje nie tylko jesli o odchudzanie chodzi.

A tak byscie cos wiedzialy jeszcze o mnie: mam 26lat, studiuje, pracuje z dziecmi :)

dzień dobry.  Chciałam napisać sprostowanie. Ja nie jestem załamana. To nie była wielka miłość. To raczej zauroczenie i przygoda. Ja tylko nie wiem jak się zabezpieczyć przed kolejnym takim przypadkiem.  Brakuje mi go, owszem. Ale wiadomo ze wkrótce to przejdzie. Łapie się na tym ze sprawdzam na tel czy nie ma wiadomości od niego, mimo że doskonale wiem ze nie ma bo go zablokowalam. 

Kiedyś ja fb mam i jestem dostępna non stop. Dane na priv. 

Ale się zdenerwowałam, boże czy Ci rodzice są niepoważni!!! Dzwoni dziś rano do mnie mama mojej podopiecznej i mówi, że zapomniała mnie poinformować wczoraj, ale córka nie będzie dziś w szkole, a ja jadę z drugiego końca Warszawy (ba, przyjechałam specjalnie wczoraj do Warszawy) na zajęcia z nią... eh... I takim oto cudem znowu jestem w domu...

xx takich mało odpowiedzialnych osób jest mnóstwo niestety.

Moze lepiej zamiast xx bedzie mexx :)

ta mama tak zawsze niestety, plus jest taki ze za takie zajecia tez mam placone :) ale dzis tak bardzo mi sie nie chcialo wstawac, ah... Moze jutro sie wyspie.

Eh w domu już jako tako ale sporo do ogarnięcia - hydraulik do WC już zamówiony biedak ma g..... robotę rury przepychać ale cóż lepiej aby to zrobił bo od piątku nie mogę spuszczać wody bo wybija.No masakra jakaś. No ale cóż.

Co do samopoczucia to nadal denne ale w środę cokolwiek będę wiedzieć.Eh pociesza Mnie tylko to że mam tę pracę i powoli mogę rozglądać się za własnym mieszkaniem. Zaraz lecę do pracy i znów za dużo nie zdołam zrobić w domu - ale od czego są nocki.

Dobrze, że czwartek mam wolny bo w piątek do pracy a w piątek przyjeżdżają rodzice odebrać kota i jadę z nimi do nich więc musi być w miarę ogarnięte.

Ale się Wam wyżaliłam  co??. Ale od razu Mi lepiej.

Udanego dnia.

Ok niech będzie Mexx.

Mexx a to nie mieszkasz w Warszawie?.

Hej dziewczyny, można do was dołączyć?

Hej :) i krotko trwalo moje posiadanie tytulu najkrotszego stazu :p

Mieszkam od urodzenia :) ale w weekend bylam poza Warszawa, tak by mniej miec dystraktorow i spokojnie sie uczyc, ale sie nie udalo