Temat: Ponad 20 kg do zrzucenia!!!!

Witam i ja

Sm też tak mam że jak nakrzycze na dzieciaki to później jestem zła sama na siebie a ich mi szkoda....

Igusia odpowiem ci tu w sprawie pytania w pamiętniku no więc codziennie piję rano tą wodę z miodem na czczo żeby ładnie iśc do WC :)

Igusia makaron razowy wcześniej gotuje a na osobnej szpinak brykiet rozmnazam z woda ale niewiele potem daje czosnek zioła i pięprz sól do smaku potem makaron a na koniec pol pudełka sierka targowego lekkiego aby złagodzić smak proporcje sama musisz wypróbować

Przepraszam ze z wami nie pisze ale nie mam naprawdę humoru

Monia dzięki tobie rozgryzlam następna pozycję 115, 5 tys kroków na kg

Muszę się trzymać... Ssie mnie w żołądku, głowa boli, a do napisania jeszcze 12 stron sprawozdania... ;/

MAja haha sporo tych kroków na kg

Lili i jak udało się?

Sm co się dzieje?

u mnie coś nie tak bo waga zamiast spadac rosnie:( czyżby to przed @ bo na dniach mam dostać???

Monia może przed @ i na pewno czasem tak bywa mam nadzieję ze dietę w garści trzymasz Ja nie mam humoru nie wiem co jest ale jak ona chodzę

tak dietkę trzymam i mam nadzieję ze po @ będzie już mniej w środę mam wizytę u dietetyczki a tam co pokaże że w ciągu 2 tygodni spadło mi 0,5 kg albo i wcale jak dalej będzie rosła........

Sm też mam takie dni że od rana chodzę nabuzowana i zła jak osa i to zazwyczaj przed @ tak mam

witam Was. Ja wczoraj bez humoru i zmeczona bylam, a dzisiaj w domu chora sobie siedze. Oooo, taki final. Maja o co z tymi krokami chodzi, bo ja nie kapuje? Ilianne, nikt nie obiecywal ze bedzie latwo . Szczerze to tez sie mecze z tym zarciem. Mam dziwne napady. Rz zjadlabym konia z kopytami a raz jest spokojnie. Teraz pije jakas cytrynowa herbate na przeziebienie.
A co do szpinaku, to ja robie tak: na odrobinie oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego smaze cebule i czosnek zgnieciony. Pozniej dodaje rozmrozony szpinak, chwilke pogotuje, a potem dodaje sera feta, tyle zeby uzyskac konsystencje sosu. No i oczywiscie pieprz. Soli nie daje bo nie lubie, poza tym feta jest slony.

Udało się. Trochę wody zeszło - wyniki dzisiejszych pomiarów (zaraz je wstukam do profilu i zmienię pasek) dały ubytek na wadze 0,9 kg w stosunku do ważenia dwa dni temu, a w pomiarach od tamtego momentu łącznie 3 cm mniej.