Temat: Szczupłe do wakacji!

Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)

Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą

Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych

Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną

Zapraszam



Ewelinez, na razie ćwiczę 1 tydzień. Nieprawda, że jakiś terminator. Bardzo przyjemnie mi się ćwiczy w przeciwieństwie do Chodakowskiej. Zamiast hantli mam butelki z wodą. 


Zleciał mi kolejny 1 cm z ud!

Hej :)

ja dzisiaj mam szaloną 12 godzinną zmianę w pracy :/

Jillian + 10 min. treningu pośladków z Mel B. zaliczone 

http://vitalia.pl/forum10,813398,0_Fryzura-co-o-niej-myslicie.html

zastanawiam się czy się tak obciąć? zdjęcie w tym linku

Fryzurka nie w moim guście, ale chodzi o to, czy dobrze byś się w niej czuła. Ja jestem zwolenniczką długich włosów.
Ja na razie walczę z pisaniem mgr, więc ćwiczenia dopiero wieczorem ;) (chociaz chcialabym miec je juz za sobą :P)

Złośnica- nieee! nie rób sobie takiej krzywdy! Po pierwsze- wydaje mi się, że taka fryzura jest niekobieca. Po 2-myślę, że niewygodna. Po3- na pewno jest później problem z zapuszczaniem włosów, i po 4- myślę, że to wygolenie to już trochę przeżytek :P
Ja, tak jak Himek, jestem zwolenniczką długich włosów. Są kobiece, seksowne i delikatne. Jak się chce wyglądać bardziej "z pazurem"- można to osiągnąć ubiorem i dodatkami. Przy takim wygoleniu- jest już mniejsze pole do manewru, bo trudniej uderzyć w kierunku subtelności (gdy akurat ma się ochotę na taki wizerunek) :) Ja bym w ten sposób nie kombinowała.
właśnie chce zrobić sobie coś ciekawego, mam już dość takich nudnych fryzurek...
No i udało się! Wreszcie zeszłam poniżej 75kg! Teraz tylko trzeba się pilnować, żeby nie siąść na laurach i nie podjadać ze szczęścia Jeśli tak dalej pójdzie, że tygodniowo zgubie kilogram, moje marzenie o zrzuceniu 10kg do wakacji będzie na wyciągnięcie ręki Oby tylko utrzymać motywację...
Pasek wagi

Himek napisał(a):

Ewelinez, na razie ćwiczę 1 tydzień. Nieprawda, że jakiś terminator. Bardzo przyjemnie mi się ćwiczy w przeciwieństwie do Chodakowskiej. Zamiast hantli mam butelki z wodą. Zleciał mi kolejny 1 cm z ud!

A ja mam w łydkach 1cm mniej Super!!!
Pasek wagi
Ja wczoraj niestety nie ćwiczyłam, dopadł mnie mega leń i się poddałam. W dodatku zjadłam słodycze wieczorem...

Bałam się dzisiejszej wagi, po tym jak tydzień temu miałam 0,5 na plusie, ale całe szczęście było to chyba chwilowe wahnięcie i dziś ujrzałam magiczne 56,8 kg (a więc - 0,6 kg w porównaniu do ostatniego poniedziałku)!!! Skromniutki postęp, ale bardzo się cieszę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.