Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
w dzieciństwie nie bawiłam się w rodzinę i nigdy nie miałam fantazji na temat ślubu. wolałam zabawę w wojsko lub "budowanie" własnego domu z zasłon pod drzewem, do którego nikt nie miał wstępu.
ołoło, ale nie sądziłam że Sam pokaże brzuch tak szybko.
Pasek wagi

czas na kapiel. później stop loss.

w usa przez święto dziękczynienia nie ma żadnych nowych odcinków tv show'ów, więc wreszcie mogę wieczorami pooglądać filmy

ja całe dzieciństwo spędziłam z kuzynami u babci bawiąc się w różne rodziny, garnki czy restauracje kiedy smażyliśmy sobie wypasione gofry. bardzo to doceniam.
a w domu różnie było, ale mam dość tradycyjną polską rodzinę. raz lepiej, raz beznadziejnie.
Pasek wagi
wmojej rodzinie nigdy nie było tradycyjnie. ojciec ma swoją rodzinę, madre swoją. ja nie czuję się częścią żadnej. dla mnie są to obcy ludzie, z którymi nie zamierzam spędzać swojego czasu.
to szkoda, że tak się ułożyło.
rodzice A. rozwiedli się chyba 4 lata temu i jej tata ma nową rodzinę. nigdy o nich nie mówi, z ojcem ucina tylko krótkie rozmowy przez telefon. i widzę jak to na nią wpłynęło i jak się denerwuje po telefonach taty, złoszcząc się na wszystko dokoła.

a tradycyjna rodzina też bywa uciążliwa. i to zachowywanie pozorów, to wszystko potrafi być toksyczne. ale i tak kojarzy mi się z bezpieczeństwem, dlatego w gorszych chwilach chciałabym się zaszyć w swoim pokoju i pobyć z mamą, siostrą.

wyłączam komputer, zajrzę do tv.
i muszę zjeść do jabłko, bo uschnę :/ apetyt się wzmógł.
Pasek wagi
nie wiem czego się spodziewałam po tv.
pochłonęłam jabłko i kolejną garść branów.
nudzi mi się i nie mam pomysłu co ze sobą zrobić, zwłaszcza, że nic mi się nie chce.
Pasek wagi
no to idę spać.
Pasek wagi
na dworze biało

porozgrzewam się przez godzinę

i nadal pada ten cholerny śnieg....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.