Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
o taaak, zmiażdżyłabym taką z przyjemnością. zrównała z ziemią. zmieszała z blotem........
tego typu hojraków, rozciera się butem jak gówno o wycieraczkę.
dzięki za wsparcie :)
pietrucha, a cóż to za wytrwałość...jak widzisz kryzysy mnie nie omijają i wpadki też się zdarzały nie raz nie dwa.
Pasek wagi
> o taaak, zmiażdżyłabym taką z przyjemnością.
> zrównała z ziemią. zmieszała z blotem........tego
> typu hojraków, rozciera się butem jak gówno o
> wycieraczkę.

kocham Was :D
Pasek wagi
myślałam o zdjęciu i mam zdjęcie. czytasz w moich myślach

ten chlopak wygląda jakby ostro wciągał ścieżki zdrowia
a dziewczyna niczym mnie nie zachwyca. nawetnie uznałabym jej za ładną. typowa, polska uroda. nieciekawa, trochę wioskowa.
ja bym Kirsten nawet kijem nie dotknęła, jest po prostu brzydka.

Pikej jakie wpadki, kromka z twarogiem to wpadka? zapierdzielasz na siłownie bez względu na wszystko  oficjalnie zostaje Twoim fanem  muszę jakoś roztropnie podzielić swoje uwielbienie na Ciebie i Okamgnienie 

haha niedługo współlokatorka A. będzie się budzić w nocy z krzykiem 
świńskie oczka, wąskie usta. to nawet nie słowiański typ urody, a mongolski. spojrzcie na ten wał czołowy.

a ja mówiłam, że jestem paskudna
biednej pietruszce nie wysłałam. musisz być z Krakowa ?! też bym Ci pokazała.

seriooo ? mi się zawsze wydawało że ma taką oryginalną urodę, że ma w sobie to coś przy czym ja jestem niezauważalna... ciężko byłoby mnie przekonać że tak nie jest :s
Pasek wagi
nie wyolbrzymiam, pełno takich na ulicy, a jeszcze więcej we wsiach.
pietrucha, wystarczy że zjadłam 10 śliwek i już 200kcal. kanapka z twarogiem to też już ze 150. garstka orzechów też ze 150. i leci.
ale mówię o napadach na lodówkę kiedy wracałam do domu, albo wpieprzałam czeko i pączki... było, było.
Pasek wagi
jakie zdjęcie? jakie zdjęcie?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.