Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
mnie bolało to, że obudziłam się dopiero o 7.38. momentalnie wyskoczyłam z łóżka, żeby czasu nie marnować. muszę się przeprogramować dziś przed snem na 7.00.
ja kończę 3. sezon call girl i nie wiem za co się potem wziąć. bardzo mi pasowały te 20minutowe odcinki, np do Dexa czasem już nie mam cierpliwości kiedy trwa prawie 50;s

chcę się dziś ubrać w gruby oversized sweter
Pasek wagi
Dobra to dodam je jeszcze raz w bikinilandzie na nowym temacie. Zdjęcie też z tamtego okresu, ale widać na nim, że mam zdecydowanie szersze biodra od góry 

boli mnie gardło i mięśnie, super  nie ma to jak z przeziębienie chodzić na wykłady, dziś na szczęście mam wolne 

Pietrucha, wyglądałaś świetnie. te biodra przy Twoim wzroście są idealne.

nakazuję Ci, zacząć walkę o tamtą sylwetkę!

dziękuję  
szkoda tylko, że nie znam swoich wymiarów z tamtego okresu, byłoby łatwiej, dysponuję tylko tymi dwoma zdjęciami. Muszę zacząć walkę! 

idę na pocztę, muszę wysłać jeszcze raz paczkę do dziewczyny z allegro, napisałam zły nr domu na kopercie i poczta odesłała ją z powrotem. Tym prostym sposobem zamiast pięć złotych za wysyłkę zapłacę 15  cóż, za głupotę się płaci.  jeszcze skoczę do banku i wracam do Was  
wróciłam, na zewnątrz chłód i wiatr. Czuję się paskudnie nawala mi gardło i mam dreszcze. 

a ja mam ochotę na kompuls. 1,600 w owsiance, białku i 2 jabłkach już zjedzone.

gdzie są Ci wspominani przez Pietrusińską, którzy chcieliby się ze mną umówić na 1000% podejrzewam, że jedzeniem podświadomie próbuję nakarmić es

przepraszam, że ostatnio tak rzadko do was zaglądam, ale V zaczęła mnie ostro wkurzać. Nic nie można napisać, bo zaraz zleca się wrony i siądą na bogu ducha winnnego człowieka :/ Nie lubie takiej pogody, bo wszyscy na wszystkich warczą :/

dziś wieczorem oglądam "how to train your dragon", bo na pewno dostanie nominację do oscara

chce mi się jeść, mimo braku apetytu. na pewno przekroczę dziś 2,500/3,000.

.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.