- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
22 listopada 2010, 00:13
jestem płocha i w sytuacji jeden na jeden z nieznajomym zrobiłabym z siebie kretynkę. pomyślałby, że jestem upośledzona psychicznie
22 listopada 2010, 00:15
paskuda i brzydal, tak to my
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
22 listopada 2010, 00:15
> jestem płocha i w sytuacji jeden na jeden z
> nieznajomym zrobiłabym z siebie kretynkę.
> pomyślałby, że jestem upośledzona psychicznie
ahaha, mam to samo, w dodatku cała się czerwienię :D
22 listopada 2010, 00:17
a myślisz, że ja nie?
nienormalnie czerwona i nienormalnie głupia - to by sobie pomyślał.
do napisania rano!
22 listopada 2010, 08:13
znowu pada. odliczam dni już do swojej następnej choroby
przejaśni się do 12/13? szczerze wątpię.
waga pokazała 63. zaoszczędziłam ponad 7,000 kcal, a żadnej różnicy nie ma, dlatego ważenie mnie nie ekscytuje...
na śniadanie kostka sera białego + 2 pomidory + oliwa + zielona herbata
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
22 listopada 2010, 08:15
dzień dobry ;)
przespałam się ze sprawą i zdania nie zmieniłam.
w dodatku się wkurzyłam, bo o 7.30 dowiedziałam się, że mój były współlokator zapytał mojej byłej i obecnej współlokatorki czy kogoś mam i czy nadal się odchudzam i robię te owsianki, bo podobno one nie odchudzają. ;-[
bo dla smaku i zdrowia nikt owsianek nie jada. płatki z kakao i owocem są pyszne!
i ja mu jeszcze pokażę odchudzoną mnie..
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
22 listopada 2010, 08:19
okamgnienie, wtorek jutro, może zaskoczy. a może jesteś przed okresem i jednak poszło w górę.
żałuję że nie mogę wskoczyć na wagę. najlepiej na lekarską, tylko jak to zrobić nago ;)
22 listopada 2010, 08:44
czy ja mam zacząć się głodzić, żeby waga poleciałana łeb na szyję?
nieeee....okres nie ma wpływu na moją wagę. czuję się dziś superlekko. ch..j z tym![]()
co za ograniczone chłopaczysko. z wielką chęcią nakopałabym mu do dupy w Twoim imieniu, albo przeparadowałabym przed nim zrobiona na bóstwo tak, że gapiłby się na mnie z wywalonym jęzorem. spadaj na drzewo, kretynie! produkt owsiankowy ma Cię gdzieś....uważaj, bo czeka Cię kastracja!![]()