- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
21 listopada 2010, 22:48
Wy jeszcze macie szansę na bogaty ożenek
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
21 listopada 2010, 22:49
dzienne, dlatego latam między domem, uczelnią, fundacją, tańcami a siłownią...
ja się zajmę finansami i formalnościami od strony prawnej, ok ?
okamgnienie, odezwij się do niego ^^
21 listopada 2010, 22:50
ła hahaha, to powiedziałaś.
wspomnienia są miłe, ale przyszłości z Nim nie chciałabym mieć
naszła mnie ochota na chleb z sezamem, a właściwie na skórkę z sezamem...
21 listopada 2010, 22:58
socjopata to free spirit. wszystko wg niego jest możliwe, wszystkiego trzeba spróbować, nic nie jest wstydliwe.....
on taki geekowaty jest.
lepiej zjedz paczkę orzechów lub nasion w ramach obiadu.
21 listopada 2010, 23:01
teraz już na niego nie poleciałabym. spróbowałam tego owocu, więc mam dość/znudził mi się
teraz mierzę w urojonego pisarzo-piłkarza
21 listopada 2010, 23:01
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 23:19
21 listopada 2010, 23:08
80$, ale nawet gdybym miałaje za darmo, nie chciałabym. co z tego, że superwygodne do biegania? wyglądają za to groteskowo.
jak dzienne studia mogą być droższe od zaocznych? czegoś tu nie pojmuję.