- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
25 lipca 2010, 13:20
Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)
Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.
Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.
Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).
Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
14 października 2010, 20:46
na początku trzeba robić to, co wydaje się
szalone, żeby wyrobić sobie nawyk. inaczej żaden wysiłek się nie opłaca.
pikej, jesli to nie zadziała, to już nic nie pomoże. z wersji 2011 błąd ten został usunięty, dlatego nie mam problemów z torrentem.
14 października 2010, 20:53
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:05
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
14 października 2010, 20:56
mam 11, ale z gazety :D więc może jakiś wadliwy. za dwa miesiące się skończy.
póki co odcinek powolutku się pobiera, nie ja jedna korzystam z torrentów na mieszkaniu więc może to trochę potrwać, wszyscy mają włączone komputery;)
house'a w tv już odpuściłam bo mam w plecy dwa odcinki i jakoś przeszła mi chwilowo ochota.
pewnie pójdę dziś wcześniej spać. uczelnia jest taka męcząca :D
14 października 2010, 20:58
no mi też ciężko się przestawić po błogim, wakacyjnym lenistwie :D :D
14 października 2010, 20:59
nawyk wyrabia się powtarzając daną czynnośś przez ok. 5 tygodni, bez względu czy się coś lubi, czy nie.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
14 października 2010, 21:01
ja nie umiem się zmuszać zbyt długo, jestem za leniwa.
lubię tańczyć, grać w badmintona i chodzić na siłownię :P
14 października 2010, 21:01
jeśli się czegoś nie lubi to prędzej czy później się z tego zrezygnuje, bez znaczenia czy jest to nawyk czy nie.
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6894
14 października 2010, 21:02
5tyg to dla mnie za długo, z tego co zauważyłam to umiem się trzymać do 3tyg.
14 października 2010, 21:04
za przyzwyczajenia odpowiada móżdżek, a to, co w głowie się zaplewi jest trudno usuwalne.
zresztą, jeśli ktoś chce, żebym coś dla niego zrobiła, albo siezgadza na moje reguly, albo radzi sobie sam
![]()
my way or the highway...przemyśl to;)
14 października 2010, 21:12
.
Edytowany przez pietrucha19 6 grudnia 2010, 22:05