Temat: 70 niezmarnowanych dni.

Zapraszam do rozmowy wszystkie osoby, które nie chcą zmarnować najbliższych 70 dni :)
Wszelkie cele i postanowienia mile widziane: chcesz schudnąć, przytyć, rzucić palenie czy wyhodować kwiatka ;)

Odliczanie zaczyna się jutro - 26lipca. Ale dołączyć można w każdej chwili, każdy niezmarnowany dzień jest cenny.
Chodzi o to, żeby było miło i sympatycznie, bez wyścigów, tabelek. Opowiadamy o czym tylko chcemy, wymieniamy się doświadczeniami.

Ja mam dość czasu, który przecieka mi przez palce i nie chcę już żałować, że nic nie zrobiłam. Spróbuję każdego dnia zdziałać coś dobrego dla siebie.

Każdą chętną proszę, żeby w pierwszym poście napisała co postanawia ( np. nie jeść słodyczy, ćwiczyć codziennie ) lub jaki ma cel ( jakaś waga, czy choćby suma zaoszczędzonych pieniędzy ).

Mam nadzieję, że spodoba Wam się taka forma i nie zmarnujemy tego czasu, który i tak przecież upłynie. :)
Pasek wagi
byłam czipsomaniakiem :D cebulowe Topy z Biedronki. ugh. czipsów nie tykam już parę lat, może zjadłam gdzieś tam kilka sztuk, ale to wszystko.
Pasek wagi
chciałabym, żeby ta sukienka była z długim rękawem; bez dekoltu; przylegająca do ciała, ale nie za ciasna; do kolan; z porządnego grubego materiału a la dresowego; w kolorze ciemnego różu, ciemnego turkusu, zgniłej zieleni, ciemnej żółci lat '70
to nie poświęcenie, bo za niczym nie tęsknię. to przyzwyczajenie.

łoł, ale fajny look.
co za precyzja :D mogłabym jechać teraz połazić po sklepach, ale jak nie mam weny to i tak nic z tego nie wyjdzie.
Pasek wagi
zawsze wiem, czego chcę :D
a mnie się te gatki nie podobają. nie wiem, na tych białych rajstopach wyglądają niefajnie
Pasek wagi
jeszcze trochę i będę mieć darmowy dostęp do Vitaliusza ! ha, ha.
Pasek wagi
mnie się podoba taki kontrast właśnie. inny kolor rajstop z tym połączeniem wyglądałby przeciętnie.
no tak, jeśli już to tylko białe pasują... ale gatki ogólnie mi nie leżą, coś z nimi nie tak :P
powinnam iść do sklepu, nie mam nawet wody do picia. ;o
Pasek wagi
a ja powinnam robić rozgrzewkę przed bieganiem.

ostatnio jak się obudziłam o tej 5 rano. zrobiłam sobie śniadanie i zieloną, wzięłam lapa do łóżka, zapaliłam świąteczne fioletowe lampki, które wiszą w kącie przy moim łóżku cały rok i oglądałam serial. było tak miło. zapomniałam, że jesienne/zimowe poranki mogą być przyjemne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.