- Dołączył: 2007-04-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 874
26 czerwca 2010, 19:43
Już kilka razy próbowałam z tą dietą...tym razem chcę dopiąć swego... i mam ku temu motywację...wiem sama po sobie i po znajomych jak skuteczna jest ta dieta.Szukam chętnych, którzy mają dość zbędnych kilogramów i wałeczków, wraz z którymi utworzymy zgraną grupę wsparcia. Zapraszam.
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
27 lutego 2011, 15:27
Dukuś przepraszam że tak wczoraj nagle zginełam ale mam ciągle problemy z netem ,wczoraj jak synek się wkur...na net bo się ciągle zawieszal walnoł w komputer ze wcale nie działal net dzisiaj coś tam poszperał ale też są kłopoty ciagle się zawiesza i strasznie muli ,Ja dzisiaj dostałam @ i ciągle jem i to jeszcze do tego trochę niedozwolonych ,bo mam pustki w lodówce nic D i łapię się co mam pod ręka ,a najgorzej że mieso z łeptowiny jest pod ręką ,ale sobie myslę że 3 fazato będe traktować ten dzień jako święto
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
27 lutego 2011, 15:49
Hej Bobuś, ale miałam nosa, że tu zaglądnęłam, tak się domyśliłam, ze z Twoim necikiem są problemy, i dla tego Cię nie ma... A ja się powoli szykuję do gości, mają być ok 18... Będzie gulaszowa zupka rybna (dzieło pana męża, zaraz będzie gotował, wywar już jest) z czosnkowo- kolendrowymi grzankami a na przystawkę krewetki w jogurcie i białe wino... to moja dzisiejsza uczta, a potem kawa i dukanowe tiramisu
Jeszcze muszę się na bóstwo zrobić, tzn tapetę na cyferblat nałożyć...
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
27 lutego 2011, 21:11
No tak Dukuś już na bustwo zrobiona a ja grzesze i ciągle jem i jem ,nawt chrustów pożarłam ,od jutra do piątku same białeczka bo od piatku wyjazd na szkolenie do Łowicza i tam będe musiała jesć to co dadzą a powrót w ponidziałek
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
27 lutego 2011, 21:31
No i pustki zmykam suchary EWELSO A CO Z TOBĄ
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 622
28 lutego 2011, 10:37
Oj Bobek mnie w weekendy nigdy nie ma bo ja pracuje:) Poza tym zwykle po pracy uciekam na impreze..i tak caly weekend:) A tak poza tym to choruje sobie cały czas:( Wczoraj 1 dzień porządnego trzymania diety.. przez @ i chorobe nie mialam na to ochoty jakos mocno i ostatnie tygodnie to była "półdieta" :/ Wczoraj znów awantura z chłopakiem,że już przestaje sie starać ble ble.. a w dodatku on dziś wyjeżdża do Niemiec na tydzień poogladac sobie targi CebiT w Hannover (ja nie jade bo nie mam kasy:/) , wraca w nocy pt/sob- i w sob robie mu impreze niespodzianke bo miał urodziny. Kurde oby wszystko poszlo ladnie i wrocil niezmieniony z tego wyjazdu,boje sie bo dawno sami nie wyjezdzalismy i nie na tak długo..
- Dołączył: 2010-11-30
- Miasto: Aylesbury
- Liczba postów: 9669
28 lutego 2011, 18:42
Ewelsol, będzie dobrze....
I z dietką i z facetem... Witam dukanowo, po wczorajszej uczcie - zwyżka...
i wcale się tak nie objadłam... Ale dzisiaj PW i na Body Spays'ie byłam, więc spaliłam co nieco
ale mam kondychę,zerową...
![Zakłopotany :oops:]()
Następne Body Spays w środę i piątek...
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
28 lutego 2011, 21:27
Witam wieczorkiem sucharki Ewelso będzie ok jak przyjedzie to zobaczysz jaki będzie z tęskniony za Tobą .DUKUŚ A CO TY ZA CWICZONKA ROBISZ BODY SPAYAS
- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 16186
28 lutego 2011, 21:38
Ok póżno i pewnie nilt tu nie zajrzy więc zmykam DOBREJ NOCKI SUCHARKI CHUDNIJCIE ,bo ja to mam juz obawy ze nie będe chudnąć na 3 fazie

chodzę ciagle głodna i bym tylko jadła i jadła .....chociaż staram się Duk ..jeść ale mam braki w lodówce to najgorsze aumnie na wsi cięszko cokolwiek jest kupić nawt twarogu nie ma ,ach szkoda słów a nie wspomne o jogurcie
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 622
1 marca 2011, 14:35
No i pojechał wczoraj :( Dzwonil ze dojechal i zebym cos sprawdzila w internecie. A ja dzis po zajeciach farbe sobie zrobilam - Syoss Intensywna Czerwień ale jak zwykle nie wyszło to co chcialam.Chce rudy ale ostatnio robilam mahoniowy brąz i w sumie ciezko bedzie rozjasnic- juz na szczescie ten Syoss troche rozjasnil kolor i wyglada jak średniociemne bordo ;) Do tego brwi zrobione i paznokcie;) Na ta impreze niespodzianke urodzinową chce sobie zrobic sztuczne pazury u kolezanki.Za symboliczne 20zl robi, a nie 90 jak u kosmetyczki;) Tylko czy bedzie to pasować do stylu lat 50? nie wiem co ubrac... mam taka TIULOWĄ spodniczke kolor morski z szeroką czarną gumką(jeszcze wygralam na allegro super szeroki pasek za 2zł ;) ) i myslalam zeby znalezc jakas bluzke sexi i włożyć ją w tą spodniczke. Beda lata 50 myslicie?