6 czerwca 2010, 21:08
tak jak w temacie od jutra zaczynam dietę dukana kto chętny??
aby dołączyc proszę wpisywac swoją wage startową!
i cel ile chcecie ważyc:)
4 listopada 2010, 21:15
ooo mogę pisać :) w końcu :) dzień kolejny za Nami ... jutro będzie ciężko ... pisałam w pamiętniku ... z drugiej strony raz na jakieś czas można zaszaleć ale z 3 strony hehe miałam zaszaleć na Mayday czyli 10 na imprezce ... ehhh ... teraz w mojej głowie tylko myśli z tym związane ... zwariuję ... ;/
boję się złamać bo boję się że waga wzrośnie ... ale z drugiej strony potem 4 dni białka to by się wyrównało ... potem imprezka i znów pięknie dieta ... aaaa już sama nie wiem ... wszystko okaże się jutro
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
4 listopada 2010, 21:53
Kochane, zmotywujcie mnie, bo się ostatnio łamię... Nie chcę tego, ale jakoś mam tak dużo spraw na głowie, że ciężko mi utrzymać dietę... Jakoś motywacja spadła, boję się, że przytyję ... Chyba znów muszę parę dni białkowych zrobić, żeby wrócić na dobre tory... Buuuuuu
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
4 listopada 2010, 21:56
Jestem już po siłowni i fitnessie (przynajmniej do tego mi ochota nie mija...), lecę się kąpać i spać... Jutro od rana jestem znowu z Wami, nie dam się!!!!
Dobranoc, kluseczki kochane, dobrze, że jesteście:****
4 listopada 2010, 22:31
gideongirl- zobacz ile już osiągnęłaś , nie daj się !! walczymy !! zdarzają się chwile czy dni słabości ale ważne by walczyć ... pomyśl o mnie ... poddałam się i waga prawie cała wróciła ... nie popełniaj moich błędów będziesz strasznie żałować !!
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
4 listopada 2010, 23:30
hej ja niespodziewanie poszłam na imprezę do koleżanki z pracy, wypiłam drinka i jadłam warzywa i zjadłam pierś z kurczaka w jakimś sosie...ale wcześniej w domku zjadłam paprykę faszerowaną z mięskiem chudym...jejku jak mnie wzdęło...mam brzuch większy od koleżanki w ciąży ( jest w 8 miesiącu)- żart..ale czuję się podobnie jak ona...co się dzieje, fakt toalety nie odwiedzam...
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
4 listopada 2010, 23:54
Gideongirl...trzymaj się...tyle już za Tobą...coraz mniej do celu:)...nie może Ciebie tutaj zabraknąć...
Kochane uciekam spać i tak za długo dziś posiedziałam...jutro przecież trzeba pracować:)
Lecę do Męża Buziaki:*
Edytowany przez mmalinowskaa 4 listopada 2010, 23:55
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
5 listopada 2010, 07:04
Witajcie Kochane, piątek:) miłego dnia!!!
- Dołączył: 2010-06-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1751
5 listopada 2010, 08:00
Kochane, dzięki za słowa otuchy! Od razu mi lepiej!
poprostuja - masz rację, teraz nie możemy się poddać, przez kilka dni sobie folgowałam, waga co prawda nie wzrosła, ale też nie spadła, a o to przecież chodzi, do celu jeszcze daleko!
mmalinowskaa - nigdzie się nie wybieram, walczymy dalej!
Miłego dnia, moje podpory!
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 4030
5 listopada 2010, 08:09
ja już pracuję...
Czekam do popołudnia, porządku i wolne:) jutro odpoczynek...wczoraj jedzenie jak najbardziej dukanowe, ale za dużo jak dla mnie i dziś czuję się jak balon:)))...więc poszczę:) narazie tylko kawa:) z mlekiem 0,5%...
Humorek taki sobie...czekam na lepsze dni:)
Cieszę się, że mam WAS!!!
5 listopada 2010, 09:01
ja od 8 na nogach ... wzięłam l-karnitynę zaraz zaczynam ćwiczyć ... w międzyczasie przejrzałam co u Was ... i posprzątałam :) po ćwiczeniach szybko muszę się ogarnąć i o 11 wpada kumpela więc będę później
życzę udanego dnia :*