- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 maja 2010, 10:32
Witajcie zakładam nowy wątek i mam nadzieje że dołączął do mnie jakieś osoby które mają właśnie do zrzucenia 5, 10 lub 15 kg.
Moja waga stoi w miejscu już od prawie dwóch miesiecy.Ładnie mi szło do świąt wielkanocnych a potem sobie pofolgowałam i zaczęłam na nowo podjadać jesc słodkości jak sie nudzę lub denerwuje.Zaczynam mnieć obsesje na temat odchudzania a raczej tego jak wyglądam czyli źle.Mam także problem taki że mam napady obżarstwa i sobie z tym nie radze chce zgubic najpierw 5 potem 10 a i moze nawet 15 kg ale nie koniecznie.
Zapraszam chetnych do walki ze mna a może ktoś ma podobny problem i mógłby mi poradzic jak z tym problemem walczyc.
25 maja 2010, 21:51
25 maja 2010, 22:07
26 maja 2010, 10:11
26 maja 2010, 11:04
26 maja 2010, 12:17
Kula1506 witamy na forum posiadanie samego konta, w którym masz możliwość prowadzenia pamiętnika i udzielania się w dyskusjach na forach jest jak najbardziej bezpłatne gratuluję zrzucenia 9 kg - bardzo ładny wynik zważywaszy na krótki okres stosowania diety życzę dalszych tak owocnych sukcesów! jak tak dalej będzie Ci tak szło to lato przywitasz z nową figurką a powiedz mi stosujesz jakieś ćwiczenia?
Kamilka1505 to super, że pomimo tego, że masz @ waga dalej spada. Sama bym tak chciała jeżeli dalej będziesz ćwiczyć i stosować diete to na bank dalej będzie ci tak ładnie ubywać z kg
26 maja 2010, 23:43
27 maja 2010, 10:36
27 maja 2010, 11:52
27 maja 2010, 15:42
28 maja 2010, 15:59
Te ostatnie kilogramy niestety najdłuzej znikają. Ale nie poddawaj się bo jestes już naprawdę blisko celu ja dzisiaj wybiore się po centymetr i w domu porządnie pomierzę, bo ciekawa jestem jakie mam wymiary. I jak one się mają do tego co pokazuje waga.
Poza tym dzisiaj kumpel przesłał mi zdjęcia z moich urodzin... Termin ich zrobienia jest sprzed diety... Matko jaka ja byłam gruba na buzi.... a to była zawsze najszczuplejsza część mojego ciała wiec możecie sobie wyobrazić jaka byłam gruba w innych częściach ciała. Druga broda, biceps jak u pudziana, nogi jak u zawodowego troglodyty i opona od tira na brzuchu :( Wyglądałam tragicznie. Nie moge patrzeć na te zdjęcia. Zastanawiam się jak ja mogłam tak się zapuścić i wg patrzeć na siebie w lustrze. A co najlepsze to nie widziałam siebie jako osoby grubej, no może z lekką nadwagą, a byłam GRUBA!!!! GRRRRR....szok... te zdjęcia mną wstrząsnęły i teraz jestem jeszcze bardziej zmotywowana >-< a nawet wkur.... porzadnie na siebie, że sama się tak oszpeciłam!!!!