- Dołączył: 2007-12-02
- Miasto: Mikołajki
- Liczba postów: 494
16 maja 2010, 10:32
Witajcie zakładam nowy wątek i mam nadzieje że dołączął do mnie jakieś osoby które mają właśnie do zrzucenia 5, 10 lub 15 kg.
Moja waga stoi w miejscu już od prawie dwóch miesiecy.Ładnie mi szło do świąt wielkanocnych a potem sobie pofolgowałam i zaczęłam na nowo podjadać jesc słodkości jak sie nudzę lub denerwuje.Zaczynam mnieć obsesje na temat odchudzania a raczej tego jak wyglądam czyli źle.Mam także problem taki że mam napady obżarstwa i sobie z tym nie radze chce zgubic najpierw 5 potem 10 a i moze nawet 15 kg ale nie koniecznie.
Zapraszam chetnych do walki ze mna a może ktoś ma podobny problem i mógłby mi poradzic jak z tym problemem walczyc.
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
7 czerwca 2010, 15:15
no w koncu nas juz wiecej.ciekawe gdzie sie cala reszta podziewa.no trudno damy rade chociaz od piatku tez rzadko bede zagladac bo do domu jade (do Polski),na 2tyg
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
7 czerwca 2010, 15:17
Witam jestem tu nowa, a ja wyjeżdzam z polski za miesiąc..do holandi..
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
7 czerwca 2010, 15:26
Dziewczyny,ja mam 15 kg do zrzucenia. Jak tutaj najszybciej mozna sie pozbyc aż tylu kg..?? Pozdrawiam
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
7 czerwca 2010, 17:57
kochana szybko sie nie da chyba ze chcesz miec efekt jojo.my juz tutaj dlugi czas siedzimy i walczymy wiec tobie sie tez uda.duzo osob jest na diecie dukana ja nie umialam tego utrzymac.poprostu jem mniej,mieso gotowane,ryby no i nie lacze ziemniakow z miesem.jak cos to pisz
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
7 czerwca 2010, 19:29
a jak ta dieta dukana wygląda? ja też mam dietke, jem dózo owoców i ważyw. piersi z kurczaka i rybki, jem chleb razowy, ser biały chudy,chudą szynke i platki z jogurtem. itp. chodzę z kijkami i robie brzuszki... od 2 tygodni zaczełam się odchudzać dopiero. schudłam 2 kg. i już mi brak pomysłów...
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
7 czerwca 2010, 19:55
podaj maila to wysle ci na czym polega ta dieta.uwierz ze ja tez nie mam juz pojecia co jesc bo wszystko sie nudzi powoli.ale wydaje mi sie ze dobrze zaczelas.powinnas sie z kazdego spadku wagi cieszyc.
- Dołączył: 2010-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 122
8 czerwca 2010, 11:14
JoannaDenHaag jesz zdrowo, więc powinnaś schudnąć bez problemu. Ale nic na gwałtu rety... Można szybko zgubić zbędnę kilogramy głodząc się ale co z tego skoro one i tak wrócą? Na dodatek wyobraź sobie co się stanie z twoiją skórą jak schudniesz dużo w bardzo szybkim czasie. Rozstępy gwarantowe... Lepiej poczekać trochę dłużej na efekty, które się utrzymają i dzięki którym sylwetka będzie szczupła i jędrna Z jadłospisu który podajesz wynika, że jesz dużo warzyw, ryb itp i rób tak dalej, a będziesz chudła zdrowo i dobrze się przy tym czuła. Jeszcze na twoim miejscu dorzuciłabym jakieś ćwiczenia, ale to już jak chcesz :-)
Ja się cieszę, że taka śliczna pogoda za oknem. Jak jest ciepło to od razu odechciewa się jeść ciężkich i tłustych potraw i przerzuca się człowiek na warzywa i owoce i dużo płynów. Jednym słowem klimat jak najbardziej sprzyja odchudzaniu
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 805
8 czerwca 2010, 12:56
newme88 madre slowa:) masz racje nie ma co sie na sile odchudzac.u mnie pogoda taka sobie ale widze ze sloneczko w koncu wychodzi..ale niestety trzeba do roboty dalej isc
- Dołączył: 2010-05-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1520
8 czerwca 2010, 13:11
Dziekuje wam dziewczyny za dobre rady i słowa otuchy.Moj mail: grecia_colmenares@op.pl
Dziewczynki jak mogę sie wam pochwalić że dziś weszłam na wagę i mam już 69 kg. Calutkie 69. tak się cieszę myślalam że mi juz tylko na 70 kg stanie. A tu proszę ruszyło. :O) Pozdrowionka
- Dołączył: 2010-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 122
8 czerwca 2010, 13:33
JoannaDenHaag gratuluję
i widzisz w cale nie trzeba się katować, żeby waga spadała :-) a najlepiej zrobisz jak nie będziesz się ograniczała w jakimś zakresie czasu. Bo widzisz czasami jak się tak mocno chce schudnąć iles tam kg do określonego dnia, miesiąca itp to wtedy łatwo stacić motywację w momentach kiedy nasza waga pomimo diety stoi w miejscu, albo np. zbliża nam się okres i zamiast mniej na liczniku to kg czy dwa w górę. Z postów zamieszczanych przez dziewczyny łatwo można zauważyć, że właśnie w takich chwilach tracą motywację i zaniechają prób dalszego odchudzania, ponieważ nie chudną tyle ile np na tydzień sobie wyznaczyły. Trzeba pamiętać, że każdy organizm kieruje się indywidualnymi predyspozycjami zarówno jezeli chodzi o tycie jak i chudnięcie i cieszyć się z każdego zgubionego grama niezależnie od tego czy trwało to dzień czy tydzień. Bo przecież zawsze chodzi o to, żeby gubić tłuszczyk
a czas hmmm jest względny