27 marca 2010, 20:15
No to kontynuujemy odchudzanie z Dukanem na nowym wątku...
Będzie lepszy...:))
i lepiej będziemy chudły
- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10
27 czerwca 2011, 19:55
No właśnie o to mi chodziło, dziękuję ;* planuję 5dniowy cykl i zamierzam się twardo trzymać. Ile na 5dniowym można schudnąć?
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
27 czerwca 2011, 21:41
Wszystko zależy od organizmu, na początku można chudnąć szybko, nawet 1kg na tydzień, potem organizm się przyzwyczaja i idzie dużo oporniej. Generalnie na białkach się chudnie, a w fazie białka+warzywa stoi w miejscu... No i przed @ zazwyczaj jest mały wzrost, więc się nie przejmuj. Koniecznie dużo pij wody i uważaj na zaparcia, jak długo nie odwiedzasz kibelka to się czymś ratuj, bo potem można się mega zatkać :/
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Neverland
- Liczba postów: 626
27 czerwca 2011, 22:45
Jestem 3 dzień na pierwszej fazie i dzisiaj rano miałam -2kg. A co do zaparć - błonnik bądź otręby :P
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
27 czerwca 2011, 23:26
Ja jadłam codziennie zalecaną dawkę otrąb i na zaparcia nie pomogło :/
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Neverland
- Liczba postów: 626
28 czerwca 2011, 09:54
dlatego ja jeszcze jem activię z błonnikiem i piję zieloną herbatę :) problemów nie mam :)
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
28 czerwca 2011, 13:05
activię to możesz tylko naturalną bez cukru... Jesteś dopiero w 1f, więc nie dziwne, że jeszcze nie masz problemów ;-)
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Neverland
- Liczba postów: 626
28 czerwca 2011, 14:29
to o tym, że bez cukru nie wiedziałam o.o
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto:
- Liczba postów: 429
28 czerwca 2011, 15:20
dopisuje sie do diety.od jutra...juz zaczne
mialam od soboty, ale byly urodziny pozneij mi facet mowil co on to nie ma dobrego do jedzenia i tak moje zabtranie sie do diety poleglo, wiec zaczne od jutra...
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
28 czerwca 2011, 16:01
Oj ja pamiętam jak odkładałam moją dietę ciągle, zawsze coś było, a to impreza, a to grill, a to wesele...aż w końcu trzeba było się wziąć w garść... No i jedyne czego się nie trzymałam, to alkohol od czasu do czasu na imprezach (wódka), ale mimo to szło mi nieźle- 18 kg w pół roku...a potem zaszłam w ciążę ;-)
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Neverland
- Liczba postów: 626
28 czerwca 2011, 17:24
moje postanowienia wyglądały dokładnie tak samo. Jak non stop mówiłam sobie od jutra, bądź od przyjazdu skądś to nigdy nie wypaliło. Teraz moje postanowienie się zrealizowało od połowy dnia na spontan :P