Temat: grupa wsparcia na DUKANIE- zapraszam

Dobranoc,dziewczynki!Do jutra!

witam! mam dzisiaj zły humor! przymierzyłam dwie bluzki, które jeszcze rok tem nosiłam i były dobre a teraz nie potrafię się do nich zmieścić! nie dobrze!płakac mi się chce!

Ania spokojnie, nie od razu Krakow zbudowano. o ile dobrze Cie zrozumialam to w zeszlym roku mialas jeszcze problemy zdrowotne. ciesz sie tym ze z tego wyszlas, a bluzki na pewno jeszcze kiedys zalozysz, cierpliwosci:)

Ania ja mam swoje ciuchy z przed 4 lat w roz. 36-38 i pewnego dnia w nie wejde az wszystkim oczy wyjda ze zdziwienia i ty tez ta bluzke ubiezesz tylko potraktuj ja jak motywacje do chudniecia a nie odwrotnie

spadam na zakupy bo juz nie mam nie dukanowego a po co kusic los czyms innym , potem tu zajze

dzieki dziewczyny! ja zawsze w pierwszym momencie reaguje tak emocjonalnie a póxniej mi przechodzi! wiem ze bedzie ok bo mi pomagacie! wiecie co? nie wiem dlaczego, ale chyba stresuje się ta komunia siostrzenicy i nie wiem własnie dlaczego bo jestem tam zaproszona jako gosc, pewnie za bardzo sie wczuwam a poza tym szczerze nienawidze takich imprez rodzinnych, wole się spotkać w gronie kolezanek! a tak poza tym to te komunie teraz są przesadne moim zdaniem, teraz robi się większe imprezy z okazji I komunii niż wesela i też więcej daje się pieniędzy i droższe prezenty! istne szaleństwo! dzieci teraz kompletnie zatraciły sens tego wszystkiego. a tak apropo - kupiłam sistrzenicy encyklopedię, myslicie, że może być takiprezent?

a w mojej miejscowości w zeszłym roku był taki przypadek że znajomi kupili na komunie wnuczkowi konia! w sumie ja bym się teraz z takiego prezentu ucieszyłą bo konine na Dukanie można jeśc! hehe! sorki za głupie żarty ale już mi lepiej i humor mi wraca! i to dzięki wam

hehe kiedys jadlam kielbase z konia ale mi nie smakowala:) a encyklopedia na pewno ucieszy siostrzenice. Ania masz racje z tymi prezentami, imprezami komunijnymi. kiedys dostawalo sie lancuszek , zegarek i dzieciaki sie cieszyly, pozniej byly rowery a teraz to juz komputery, skutery i inne drogie prezenty albo kasa. to jest chore.

a mój ojciec opowiadał, że na komunie dostał długopis i był szczęśliwy a o imprezie to nawet wtedy nie było co marzyc, to była dla nich zwykła, normalna niedziela, jak kazda inna, a teraz konie się kupuje... kurcze jak pomysle, ze mam chrzesnicę, która za 3 lata pójdzie do komunii, to mi się słabo robii, za trzy lata to wymyslą ludzie jeszcze inne cuda, nawet wole sobie nie wyobrażac moze chomik wystarczy wzamian za tego konia? co myslicie?

Ania pewnie wystarczy , pod warunkiem ze bedzie rasowy