- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
24 marca 2010, 11:14
Wszystkich stosujacych diete Dukana zapraszam do dzielenia sie wrazeniami ,opiniami , wzlotami i upatkami a my postaramy sie razem wytrwac do uzyskania wymazonej wagi. ZAPRASZAM
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
17 czerwca 2010, 08:05
Dzień Dobry!
Jak można odpoczywać,jak na coś czekasz????
Ale schudłam znowu trochę,zrobiłam pomiary,jest mniej i to cieszy!!!!
- Dołączył: 2009-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 1098
17 czerwca 2010, 08:36
no to gratuluje spadku wagi
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
17 czerwca 2010, 09:10
idę na 14 omówić szczegóły pracy!
Ależ się cieszę...i to tam,gdzie chciałam!
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
17 czerwca 2010, 09:10
powiem wam,że dobrze jest w życiu coś zmienić!
- Dołączył: 2010-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 486
17 czerwca 2010, 10:10
![]()
BRAWO BRAWO
![]()
serdecznie Ci Żanetko gratuluje!!!!
17 czerwca 2010, 11:25
Zaneta gratuluje:) masz racje w zyciu czasem potrzebne sa zmiany bo inaczej mozna zglupiec. jak dobrze pojdzie to mnie tez czekaja zmiany, ale na razie nic wiecej nie napisze bo nie chce zapeszac:)
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
17 czerwca 2010, 13:05
Zmieniaj,zmieniaj,jak masz szansę....bo życie tak szybko ucieka....
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Swarzędz
- Liczba postów: 734
17 czerwca 2010, 15:32
No Żaneta, gratuluję nowej pracy :). Ja też akyualnie poszukuję, ale łatwo nie jest.
A wczoraj nawaliłam z deitką
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/undecided.gif)
. Od rana było ok zjadłam twarożek 0%, ale wyjeżdżaliśmy do Rzeszowa zawieść teściową na jakieś badania no i zszedł cały dzień bo spowrotem byliśmy ok 18, no i caly dzień nic nie kjadłam bo nie było czasu tylko piłam wodę chyba z 3 litry, ale po drodze do domu kupiliśmy kurczaka z rożna i w domu zpałaszowalam chyba prawie całego taka byłam głodna, później jeszcze dopchalam siekalafiorem, kurczak niby z rożńa, niby skóra lądowała u męża no i skrzydełek też nie ruszyłam, ale obrzarłam sięmaksymalnie a to tez nie dobrze bardzo. Ehhhh nauczka jest taka, że następnym razem muszę brać jakieś swoje jedzonko w torbę, bo w tych barach przy drodze to tylko tłuste rzarcie jest
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/confused.gif)
.
Dziś lepiej już, na śniadanko twarożek, na II kefir 0%, później trochę kurczaka z rożna (to czego nie pochłonęłam wczoraj) a na obiad szykuje sięrybka, O wodzie tylko zapomniała, ale juzmi sięprzypomniałao i pędzę nalać sobie szklaneczkę.
Papa