- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
5 września 2011, 20:27
Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa...
mama też wyjechała zadowolona....
Czekam na wieczorne pogaduchy,choć padnięta jestem po tym wszystkim!
Ale chwilę poczekam....
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
5 września 2011, 20:29
Szerszeń....wpadł nam do pokoju w dniu wesela,w nocy..J go rękami trzasnął,w rękach wyniósł do łazienki i zalał gorącą wodą...
wrócił i mówi,że szerszeń pytał o mydło....
ja myślałam,że padnę ze strachu,jak widziałam,gdy on w ręce go wyniósł...
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
5 września 2011, 20:35
Chyba wyleciał.... rany jaki to potwór straszny!!!
Zapaliłam światło na tarasie i otworzyłam na całą szerokość...ja i dzieci uzbrojeni w scierki, buty bronilismy się jak moglismy:)
Nie widzielismy momentu jak wylatywał więc pewności nie mam że go nie ma....no ale cisza, nic nie brzęczy:)
Witaj Żanetko:) opowiadaj!!!!
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
5 września 2011, 20:36
a Twój Janusz to niesamowicie odważny!!!!
Ostatnio nas atakuja szerszenie więc sie naczytałam w necie o tych potworach....one moga zabić!!!!
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
5 września 2011, 20:52
No i co...? Poszzłas sobie????
Fajnie...zostałam sama:( ide więc sie położyc bo ledwo zyje:(
- Dołączył: 2009-01-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 31614
5 września 2011, 20:57
jestem....polatałam sobie tylko....
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 12136
5 września 2011, 21:18
Ale my się zgadujemy...
w taki razie może jutro uda nam sie poplotkować:)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 4758
5 września 2011, 21:28
Kochane przepraszam za spóźnienie, ale jak już chciałam usiąść do Was to mężuś właśnie zajął kompa, szukał taniego OC dla nas, bo się niedługo nam skończy...ech...będę na kawce!:)
Oj laseczki to się macie z tymi szerszeniami:)