Temat: dieta proteinowa od 6.04.2010 kto chętny?

postanowilam sprobowac tej diety ,bardzo mi sie podoba i w sumie jest w niej to co lubie mam do zrzucenia dosc duzo wiec pewnie w fazie I bede 10 dni , zaczynam dopiero po swietach wielkanocnych bo musz sprobowac babcinego sernika i mazurka no i pewnie jakas babeczke tez zjem, Jesli masz ochote sie przylaczyc do diety to zapraszam bedziemy sie wspierac i wymieniac przepisami , ja czekam na ksiazke z przepisami protal wiec bedzie mi latwiej , pozdrawiam
Ha, ha, ha...
Faceci są okropni!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, kurde? Czemu nie chudniesz?
- Jakoś nie mam motywacji...
Gruba baba mówi do drugiej grubej baby:
- Jem tyle co wróbelek, a jestem taaaaka gruba!
Na to druga:
- A ja słyszałam, że wróbelki jedzą tyle ile ważą.
Ja drogie Panie....posmiałam się  i idę spać
Jeszcze raz wszystkim dziękuję za życzenia.
Jesteście kochane. 
Dowcipne te dowcipy
Chudych snów..;)
Gregorsiu! Jak miło, że mnie wspominasz :)
Przyznam, że ja czytam forum na bieżąco :) Tylko nie mam czasu się udzielać, bo pracę zaczęłam :)))) Wstąpiłam w szeregi "budżetówki", więc witaj w klubie, Gregorsiu ;)

Na Dukanie nie jestem, ale dzięki mojemu postnemu postanowieniu troszkę kilogramów spadło :) Od Popielca nie jem słodyczy i na wadze minus 6 kg :))))) Do Świąt jeszcze 16 dni, liczę, że jeszcze 2-3 kg spadną :)
A moją motywacją jesteście Wy!!!!
Przepraszam, że nie byłam w dzień naszej rocznicy. Dziś życzę Wam i sobie kolejnych chudych rocznic!

I wszystkiego najlepszego dla nowej Dukanki - Eli!!!!!

Dzień dobry!:)

O proszę, nasza Kochana Szunia się pojawiła!!

Zaglądaj do nas częśćiej!!!:) Gratulacje spadku 6kg to rewelacyjny wynik!!!:)

>A ja Madzi nie lubię.......ma ósemkę z przodu a ja nie....

>Na @ to jednak zwalam....

I mi wykrakałaś Kochana!:) dzisiaj pół kg więcej...90,4...kiedy ta waga zacznie normalnie spadać...narazie to się tak kulam tak i z powrotem:(

No i nie ma nikogo....hmmm....to idę jakieś śnaidanko zrobić.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.