Temat: osiągnąć wymarzone 8 z przodu

Nigdzie nie znikam, tylko dość dużo zajęć miałam :)) Tera chwila relaksu

nie no jasne.. rozumiem...tylko żartowałam:)

Nie umiałabym, się tak zmyć bez słowa, zaprzyjaźniłam się z Wami kochane:)) widzę że waga drgnęła u Ciebie:))

no udało się jupi jupi:):):): ja z Wami też... czuję że nareszcie mam fajne kumpele których niestety jakoś czasem w życiu mi brakowało.... cieszę się że Was mam:) a dowodem tego jakie jesteście wyjątkowe jest włąśnie to co Yola przed chwilą zauwazyłaś...jakoś tu się tak jednoczymy , że przestajemy mysleć tylko o sobie i zaczynamy widzieć innego człowieka i cieszyć się jego choćby nawet drobnymi radościami:) dziękuję Ci Yolu!

melduje się!!! :)  siedze ostatnio przy maszynie i szyję - już mam 2 bluzeczki na lato i 9 spódniczek hihihi  jeszcze mi dwie do zszycia zostały

 

szkrabon masz całkowitą rację! ja czasem znikam ale nawet jak znikam to zawsze o Was cieplutko myślę

:) przytulam Was mocno:) a teraz idę spać...bo jutro znów od rana mnóstwo pracy mam....

 

Michelin... podziwiam umiejętność szycia wzbudza u mnie wielki szacunek...ja to igłą w zasadzie potrafię się tylko profesjonalnie pokuć:) a do maszyny to nawet się nie zbliżam z obawy o życie:)

No babki i tego się trzymajmy!!! Szkrabon, kiedy wizytujesz moje miasto?

Witajcie kochane! Słoneczko świeci, a ja znów zalatany dzień przed sobą mam.

Yola byłam u rodziców 2 tygodnie temu ale do Krosna nie dotarłam...ale wybieram się jakoś w sierpniu... mama wyhaczyła podobno w Krośnie jakiś fajny sklep ze skórami i na zakupy się wybieramy hihi:) ale póki co to plany... zobaczymy jak to jeszcze będzie...

A miałam Cię oprowadzić buuuuu