- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
16 marca 2010, 10:49
Zapraszam wszystkie dziewczyny, które marzą o wadze z 8 z przodu:). Długoterminowe założenie to 6 z przodu, ale małymi kroczkami łatwiej.
Moim celem jest osiągnąć magiczne 8 w marcu.
- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
26 maja 2010, 13:39
Ale poza tym Luska waga mi w dół drgnęła ale od soboty się pilnuję bardzo i efekty sa, małe ale jednak, tak więc zaczynam mieć nadzieję, ze moja cierpliwość zostanie nagrodzona
26 maja 2010, 14:38
no to super, może teraz juz przyspieszy spadkowo, podziwiam, że przeczekałas to dzielnie
26 maja 2010, 14:38
ja bym teraz bardzo chciała do 5 czerwca zobaczyć 7 z przodu, może byc 79.90
- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
26 maja 2010, 14:57
Ja myślę że bez problemu osiągniesz swój cel, ja jednak nie mogę za bardzo poszaleć z dietą, praktycznie jem wszystko tylko mniej. Z mięs głównie drób, wędliny drobiowe, ryby, duuużo warzyw, mniej owoców, woda, woda, woda. Ja marzę o tym żeby 7 w lipcu zobaczyć- na urodziny. To byłby najpiękniejszy prezent - 5 lat jej nie było;((. Praktycznie nie jem chleba, czasem razowy, wafle ryżowe, macę.
Edytowany przez yola1976 26 maja 2010, 14:56
26 maja 2010, 15:16
Yola, ja myślę, że nam się uda :))
ja pamiętam jak karmiłam i pewnego dnia jak młody miał 3 mce to zjadłam pare łyżek bigosu z młodej kapusty...nocka z głowy była
26 maja 2010, 15:16
a jeśli chodzi o Twój jadłospis to faktycznie taki jest idealny ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley24.gif)
żeby tylko człowiek cierpliwszy był ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/confused.gif)
- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
26 maja 2010, 19:38
jak osiągniemy cel będziemy najcierpliwszymi osobami po słońcem:))
26 maja 2010, 19:44
cześć laseczki! u mnie dzisiaj porażka... niestety uległam i pochłonęłam kilka kawałków ciasta u mamy...
- Dołączył: 2010-04-21
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 1878
26 maja 2010, 19:57
zmniejszyłam sobie cel i będę tak co 5 kg :D
Michelin, moja siostra zrobiła babeczki z okazji dnia matki, jutro chce mi przywieźć...
- Dołączył: 2008-11-06
- Miasto: Bahrajn
- Liczba postów: 1645
26 maja 2010, 20:11
michellin ja też zjadłam kawałek serniczka i teraz czekoladkę u teściowej;) Czasem tak się zdarza gorzej jakbyś z nudów w domu sama zażerała. będzie dobrze jutro masz być grzeczna!
MissC będziesz ćwiczyć silną wole tak jak ja na słodyczach z paczek moich dzieci