- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
18 kwietnia 2012, 13:53
Ja jeszcze mam pod reka 3,5 letnia kluske ktorej moge podokuczac lub ona mi dokucza.
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Poznan
- Liczba postów: 412
18 kwietnia 2012, 13:53
a skonczylam wlasnie "Najczarnieszy Strach" Cobena, a teraz ma zamiar zaczas kolejna jego ksiazke - "Obiecaj mi" :)
a tak w ogole kobietki jaki sporcik uprawiacie / jak cwiczycie???
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
18 kwietnia 2012, 13:55
Ja też siedzę w pracy i nic mi się nie choć, choć roboty trochę mam... Ale do 15 już tylko godzinka
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
18 kwietnia 2012, 13:56
Ja bym chciala zmusic sie do biegania.... i mam nadzieję, że już niedługo mi się to uda...
Mam w domu stepper ale chwilowo brak mi motywacji i sił.
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
18 kwietnia 2012, 13:57
Ostatnio bardzo przemęczona chodzę... Rano wstać nie mogę, a wieczorem myślę tylko o spaniu...
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
18 kwietnia 2012, 13:58
Masz polsko-jezyczne pliki z ksiazkami , czy wchodzisz na jakas konkretna strone, czy sciagasz z netu ?
Sport ? a tak, poza domowymi obowiazkami i praca fizyczna na roli -czyli prace dzialkowe, sprzatam zawodowo, generalnie 3 godzinki dziennie w magazynie biblioteki uniwersyteckiej, czyli sklony i rozciaganie na wysokosc regalow z ksiazkami,a takze podnoszenie ciezarow i biegi na orietacje, czyli walka z odkurzaczem w korytarzach powiedzy regalami.
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
18 kwietnia 2012, 14:08
jaki ruch na forum :)
super, że tak się kręci..
operacja nie taka zła, ale co do ostatecznych efektów to powiem Ci pewnie za jakiś miesiąc.. :) jak mi się wszystko wygoi
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Poznan
- Liczba postów: 412
18 kwietnia 2012, 14:15
hehe no ja puki co chodze na silke,ale tlko do konca czerwca, wole jednak sporcik w domku:) jakos mnie bardziej motywuje...
Verden no mam na chomiku kilkaset ksiazek, wiec nie nazekam:) kupilam tez specjalnie tablecik zebym niemusiala ksiazek z PL tastac, bo po niemiecku nie lubie czytac, choc tez mi sie zdaza:) ale ie w pracy, bo by mi przeszkadzalo, a tak przelanczam sie na polski i jest ok:)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
18 kwietnia 2012, 14:19
no tak, ja na razie to zwoze kartonami z karaju, zawsze robie napad na Tania Kasiazke w W-wie na Koszykowej, obkupuje sie na caly rok. Troche ksiazek zakupilam tez w Merlinie, na szczescie moge kredytowa sobie zaplacic, tyle ze przeslac tu mi ostatnio nie chceli i musialo wszytsko isc na adres w Pl, wiec znowu bedzie wiezienie. A tak w ogole to lepiej mi sie czyta w formie paierowej niz na monitorze.