22 kwietnia 2010, 22:00
Sslimm co do a6w, to strasznie mnie boli szyja. Powtórzeń coraz więcej więc wszystkie robię z dłońmi splecionymi na karku (tak jak 3,4). No i mój synek jak tylko mnie widzi że leżę na ziemi to kładzie się na mnie, chyba zacznę robić a6w jak śpi, bo z obciążeniem to ciężko. :)
22 kwietnia 2010, 22:09
Dziewczyny a6w jest dobra na rzeźbę tak? Dobrze zrozumiałam? A jeśli chciałabym pozbyć się nadmiaru brzusia najpierw to czy zwykłe brzuszki nie wystarczą? Chyba zacznę codziennie rano się katować... potem będzie lżej :-)
- Dołączył: 2010-04-20
- Miasto: Wisła
- Liczba postów: 28
22 kwietnia 2010, 22:11
cześć, jestem tutaj nowa... ja rowniez mma podobny priorytet;-), wiec sprobuje pościgać sie z Wami.
22 kwietnia 2010, 22:17
Na spalanie aeroby. Zwykłe brzuszki też na pewno coś dają, przecież to ćwiczenia. Poza tym jak coś się wyrzeźbi pod tłuszczykiem to w końcu się wyłoni. :) Ja dla pozbycia się nadmiaru brzuszka biegam.
22 kwietnia 2010, 22:33
Robienie brzuszków na pewno nie zaszkodzi. Szukałam w necie co jest najlepsze na "przetopienie" tłuszczyku, polecają bieganie, spala się wszędzie.
- Dołączył: 2010-03-26
- Miasto: nad jeziorkami
- Liczba postów: 21831
23 kwietnia 2010, 07:08
a co na uda polecacie? ja ogólnie mam sersze uda od bioder? da się to jakoś zmienić czy to taki typ?
23 kwietnia 2010, 08:35
ja chyba w ogóle jestem niewymiarowa.. największy problem mam z... biustem. tak właśnie! straszne to jest, byłam wczoraj na zakupach, widziałam śliczną sukienkę, pewnie wszędzie bym się w niej dopieła no ale niestety nie mogłam tego sprawdzić.. w biuscie się nie przecisnęłam. więc muszę schudnąć bo wtedy z tego miejsca też mi zleci.. mam nadzieję, że niedużo no ale chociaż odrobinkę.. ;)
- Dołączył: 2009-09-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 763
23 kwietnia 2010, 09:01
a mi niestety cycki nikną w oczach, a biodra i uda bardzo powolutku... na uda to ja polecam agrafkę/motylka i ćwiczenia 8 min legs
- Dołączył: 2009-09-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 763
23 kwietnia 2010, 09:04
własnie do kawki zjadłam drożdżówkę z jabłkiem i była pyyyyszzzzzna!!! wiem, że jak sobie pozwolę raz dziennie na taki wybryk (zazwyczaj mniejszy) to nie rzucam się na słodkie potem...