Temat: We wrześniu bez slodyczy

Witam dziewczyny:)

Chciałabym po raz kolejny zaprosić was do kontynuowania walki ze słodyczami, tym razem w sierpniu:)

Tak jak w poprzednich miesiącach  wspólna walka z największą zmorą większości z nas SŁODYCZAMI powinna pomóc w walce ze zbędnymi kilogramami.

Nie jedząc słodyczy nie tylko stracimy na wadze, ale będziemy też zdrowsze, dlatego myślę, że naprawdę warto, a wiadomo w kupie raźniej.

 

Do walki zapraszam od 01.09.2012r do 30.09.2012r, ale zapisywać się można od teraz:)

By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i wagę.

Potem co dzień za pomocą punktów podajemy czy w dany dzień zjadłyśmy słodycze czy nie.

 

Zasady są następujące:

Na start otrzymujemy 100ptk, za każdy dzień bez słodyczy dodajemy sobie 30 ptk, a za każdy gdy zjadłyśmy coś słodkiego odejmujemy 30pt i sumujemy wynik.

 

W miesiacu należą nam się tez dwa dni dyspensy, gdy możemy zjeść coś słodkiego i nie odjąć punktów, ale w ten dzień nie dodajemy też punktów.

Ja ów punkty umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który zebrał największą ilośc punktów i przy okazji stracił sporo kilogramów:)

MATYLDA02 - mów, co się stało...?
Zmieniłam pracę i mój plan dnia jest teraz bojowy, może doradzicie co robić?

Potrzebuję waszej rady jak mam się zorganizować, co jeść i kiedy ćwiczyć żyjąc tak jak teraz, bo nie chcę zaprzepaścić tego co osiągnęłam przez ostatnie lata, a jak narazie wszystko idzie w tym kierunku:(:(:(:(
 
Spróbuje wam przybliżyc mój dzień, a wy proszę spróbujcie doradzić mi jak funkcjonować, ćwiczyć i zdrowo jeść żyjąc w ten sposób?

Wstaję (przynajmniej w najbliższym tygodniu) o 4.30. Zawsze tuż po wstaniu robiłam brzuszki, ale musiałam bym wstać teraz o 4.15 a ja ledwo daję radę zwlec się o tej 4.30.
Prysznic, kawa, szykowanie się i w drogę. 
Na miejscu jestem o 6.10, więc w samochodzie mogłabym coś zjeść w ramach śniadania.
Nie wiem co, bo do tej pory był to rogal 7 days, ale może lepiej 1 kromkę graham np. z pasztetem i papryką czy wędliną i pomidorem, co myślicie?
Potem w pracy między 11 a 12 mam coś w stylu przerwy ( jednej), w tym czasie pije kawę i jem 2 kanapki np. z powidłami, białym serem itp. Macie jakieś inne pomysły co mogłabym jeszcze wtedy zjeść?
Wychodzę z pracy ok. 15.00 i jestem glodna, bo jest to pora obiadu. W domu jestem dopiero ok. 16.30 więc zanim jakiś obiad przygotuję jest 17.30, dobrze by było żeby coś zjadła po wyjściu z pracy tak an szybko, by wytrzymac do tej 17.30 do obiadu.
Macie jakieś pomysły, co by to moglo być?
Dodam, ze ten posiłek o 15 tez jem w samochodzie, więc jeśli chodzi o przygotowanie posiłku to nie ma opcji, a kanapka robiona o 5 rano nie jest już zbyt smaczna. macie jakieś pomysły?
Może kupic sobie np. jakiś jogurt, czy co?
Wracam jak już pisałam o tej 16.30, za nim przygotuje i zjem obiad robi się 18.00. Trzeba ogarnąc dom, zrobić pranie i zająść się dzieckiem ( a tu od jutra rok szkolny i dojdzie mi jeszcze odrabianie lekcji).
i tak robii się 20.30, czasem jeszcze jakieś zakupy, kapiel dziecka i padam na twarz, bo znó o 4.30 muszę wstać. 
Do tego jestem tak wypompowana, ze tylko zaglądam do barku i podjadam różne słodkie świństwa:(
Powiedzcie jak mam funkcjionowac, żeby znów żyć zdrowo i ćwiczyć???
Poradzicie coś???
Hej, ja teraz też będę mieć dosyć ciężki okres - od października będę studiować dziennie a do tego pracować na pełen etat... Nie wiem jak to pogodzę, ale chcę przynajmniej spróbować :) mój dzień pewnie będzie zaczynał się ok. 7 i kończył o 20... Na szczęście mam tą możliwość żeby w pracy sobie coś odgrzać, spokojnie napić się kawy/herbaty o której chcę godzinie więc nie ma problemu, że tak powiem :)

Jeśli chodzi o Twój rozkład dnia:

zacznę od pory ćwiczeń: z tego co napisałaś nie jesteś raczej osobą, która wstaje bardzo wcześnie rano, dlatego proponuję żebyś wygospodarowała sobie godzinkę (czy ile tam ćwiczysz) zaraz po tym jak uwiniesz się z obowiązkami domowymi (czyli jakaś 20-21). Ja zapewne też w tych godzinach będę ćwiczyć ;)

Posiłki:

Moim zdaniem powinnaś (mimo wszystko, wiem, że to nie jest łatwe bo sama lubię spać) przed wyjściem do pracy zjeść na spokojnie śniadanie. Jakieś 2-3 kromki ciemnego pieczywa z serkiem białym i przyprawami albo jarzynami (pomidor, ogórek) co tam lubisz.

Jeżeli jadąc autem chce Ci się jeść to możesz wziąć na przekąskę jakiś owoc :)

Podczas przerwy radziłabym odgrzewać sobie własnoręcznie przyrządzony posiłek (zupa, lekki obiad). Jeżeli masz oczywiście taką możliwość w pracy. Jeżeli nie, to proponuję zrobić sobie sałatkę (dodać do niej kurczaka - będzie bardziej syta) i popić ją herbatką albo kawą. To już w zależności co lubisz.

Wychodząc z pracy znowu możesz przekąsić jakiś owoc, żeby się "zapchać" do pory obiadowej :)

Przychodząc do domu jesz sobie obiad ok. 18:00, a za dwie godziny idziesz ćwiczyć :)

Oczywiście zamiast owoców, możesz sobie kupować np jogurty i pić je z błonnikiem - jako przekąska też dobrze "zapycha". Trzeba niestety sobie wszystko zaplanować z przynajmniej jednodniowym wyprzedzeniem. Ale jak się chcę to się da. Myślę, że wszystko jest do ogarnięcia ;)


mamy bardzo podobny plan dnia z tą różnicą że wstaję 5.00 rano i chodzę do szkoły
sama też nie wiem jak to zorganizować 

Kapitka06 ja cały dzień jestem na pełnych obrotach, więc wstawanie wczesniej nic 4.30 jest dla mnie maloo realne:(

Wierzę, dlatego lepiej ćwiczenia przesunąć na wieczór i na przykład zaraz po nich wziąć kąpiel i położyć się do łóżka - przynajmniej ja bym tak zrobiła ;) No i nie ćwiczyć codziennie tylko np 1-2 razy w tygodniu (w sensie od poniedziałku do piątku) i w soboty i niedziele :)

01.09 +30

02.09 - I dyspensa / 130

Pasek wagi
dzis: +30 ;) jeszcze nie jest zle, ale juz powoli kusi, zwlaszcza babcia - "Moze cukierka" dodam, ze mojego ulubionego... nie wiem jak dlugo wytrzymam odmawiac ;/ ale jak narazie twardo do celu ;)
w sumie: 160 ;)

nie wiem jak to jest z tymi 100pkt czy za wczoraj razem 130 i dzisiaj to 160?:D

bo wczoraj 01/09 100 (=30?)
dzisiaj 02/09 30


Dzis juz nic nie zjem bo leze z gorączką :(

1.09 - 130
2.09 - 100
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.