© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 sierpnia 2012, 11:55
Razem z chlopakiem 32 l.) mieszkamy w Londynie. Ja od 8 miesiecy, on znacznie dluzej. Nie ukrywam, ze zafasynowana przeroznymi (dla mnie) nowosciami pod postacia slodyczy i innych kaloryczny smakolykow przez kilka miesiecy niezbyt przejmowalam sie tym jak wygladam i ile waze i przytylam max 3 kg. niby nie jest to jakas wielka liczba ale czuje sie ciezko i czesto jestem ospala.. Zaczelam sie przejmowac kiedy bylo coraz cieplej i nie dawalo sie wytrzymac w dlugich spodniach i bluzkach z dlugim rekawem..27 września 2012, 20:15
Ja juz po kolacji i zabieram sie za malowanie paznokci ;)
malutkanat uwierz mi ze sos czosnkowy (taki zrobiony samemu z jogurtu, czosnku, ciutki majonezu, cytryny, pieprzu) pasuje cudnie do salatek z kurczakiem albo lososiem. czasami daje inne owoce, np. mango, albo pomarancze i tez pasuje ;) druga wersja to sos musztardowy (oliwa z oliwek, ocet balsamiczny, mala lyzeczka miodu, mala lyzeczka musztardy) a trzecia wersja to sos chrzanowy (jogurt + chrzan w proporcji 1:1) - wszystkie sosy robie generalnie na oko bez jakis stalych proporcji
27 września 2012, 20:20
27 września 2012, 20:20
27 września 2012, 20:26
malutkanat no brzmi jak niezly plan. tez musze jakis dzien zrobic taki bez weglowodanow, tylko wtedy to musi byc dzien bez cwiczen tez. bo nie sadze zebym miala sile cwiczyc z takim wiekszym rygorem ;) jutro ide do znajomych (bedzie test na wytrzymalosc przed niezdrowymi przekaskami!) w sobote pewnie zrobie dzien sportowy - bo to w sumie jeden dzien w tygodniu gdize mam mozliwosc pocwiczyc rano. to moze w niedziele sie jakos bardziej ogranicze co by na poniedzialek byl dobry wynik haha! ;)
beatka swietnie ze nie odpuszczasz cwiczen! brawo :)
27 września 2012, 20:26
27 września 2012, 20:40
27 września 2012, 20:54
Choccoo po takim ciezkim dniu to nie musisz sie martwic ze nie cwiczylas. czasami tez warto sie zregenerowac na spokojnie i odpuscic! to nie katastrofa przeciez :)
powiem Wam ze juz bardziej na luzie podchodze do tej diety. Tak dlugo wytrzymalam, ze teraz jest juz jakos latwiej. I nie wydaje mi sie zeby trzeba jakos rygorystycznie podchodzic do kazdego dnia. czasami jest lepiej - mniej kalorii, wiecej cwiczen, czasami trzeba wyluzowac. najwazniejsza jest ogolna zmiana na lepsze i zdrowsze zycie - lepsza dieta, wiecej cwiczen, ogolnie zdrowe odzywianie. A czy bylo to 50kal mniej czy wiecej, czy 100kal wiecej spalone czy nie - to juz nie tak wazne. wazne zeby utrzymac taki zdrowy trend!!! na dluzej. bo chyba o to chodzi w odzywianiu zdrowo rozsadkowym...
27 września 2012, 21:01
oki dziewczyny lece juz spac, moze jakas ksiazka na sen i jutro znow do pracy a potem weeeeeekeeeeendddddd :)
dobrej nocki i brawo za kolejny ladny dzien :) :)
kolorowych snow!
27 września 2012, 21:04
27 września 2012, 21:10
